Sferia zdradza swój pomysł na sieć

Niewielki operator w razie wygranej przetargu na LTE nie zamierza rozbudowywać własnej sieci masztów.

Aktualizacja: 14.02.2017 16:59 Publikacja: 06.11.2012 05:08

Sferia zdradza swój pomysł na sieć

Foto: GG Parkiet

Warszawska firma telekomunikacyjna, która kiedyś skusiła Zygmunta Solorza-Żaka, zapewnia, że ma pomysł, jak szybko zrealizować założenia zorganizowanego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej przetargu na pasmo z zakresu 1800 MHz (tzw. LTE). Konkuruje w nim m.in. z grupą TP, PTC (T-Mobile), P4 (Playem) i Emitelem.

UKE chce, aby zwycięzcy przetargu uruchomili sieć z 1800 stacjami bazowymi, a 50 proc. inwestycji realizowali na terenach wiejskich lub w miasteczkach poniżej 100 tys. mieszkańców.

– Nie planujemy rozbudowy własnej sieci telekomunikacyjnej – mówi Anna Miller, prezes Sferii. – Dla realizacji zobowiązań przetargowych zostaną wybrane istniejące lokalizacje Sferii (na dziś jest ich około 350) oraz – na zasadzie „site sharing" – lokalizacje pozyskane od operatorów – dodaje Miller. – W związku z ostatnimi procesami konsolidacji sieci nadawczych możliwości w tym zakresie będą znaczne. Wykorzystując istniejącą infrastrukturę, będziemy mogli zminimalizować ryzyko opóźnień w realizacji projektu – zapowiada prezes.

Choć prezes Miller nie mówi, na kooperację z którym z podmiotów liczy, to po reakcjach Orange czy T-Mobile na wieść o starcie Sferii w przetargu można sądzić, że zapewne najłatwiej przyszłaby współpraca z grupą Solorza-Żaka.

Miliarder przez kilka lat był głównym akcjonariuszem Sferii i jest ona nadal z nim kojarzona za sprawą osób, które zasiadają w radzie nadzorczej. Do kooperacji z telekomunikacyjną firmą przyznają się też spółki z portfela Solorza-Żaka, takie jak Cyfrowy Polsat, który w raporcie półrocznym umieścił Sferię wśród podmiotów powiązanych. Wcześniej platforma chciała nawet Sferię odkupić od głównego właściciela.

– Obecnymi akcjonariuszami spółki są zagraniczne podmioty prawne oraz jedna osoba fizyczna – mówi. Ta osoba to Jacek Szymoński, założyciel firmy OSP Polpager, która z czasem przeistoczyła się w Sferię.

Paczka częstotliwości (a Sferia stara się o dwie) może być dziś warta około 120 mln zł. Aby sprostać wydatkom, telekom potrzebować będzie zapewne wsparcia właścicieli lub banków. – Szczegółowa aranżacja finansowania jest przedmiotem ustaleń – mówi Anna Miller.

- Obecnie współpraca między PTK Centertel (komórkowa sieć Orange - red.), a Sferią istnieje, ale jest niewielka. Anteny Sferii wiszą na 2 obiektach PTK. Oczywiście oferujemy wszystkim chętnym możliwość wejścia na swoje maszty, jeśli tylko pozwalają na to warunki techniczne. Między Sferią a NetWorkS! (joint venture Centertela i PTC - red.) nie ma współpracy infrastrukturalnej ponieważ N! nie posiada żadnej infrastruktury sieciowej. N! może natomiast świadczyć dla Sferii usługi planowania, budowy i utrzymania sieci. Tak jak robi to obecnie dla PTK i PTC. Jeżeli Sferia złoży zapytanie ofertowe dotyczące takich usług, N! zaproponuje warunki współpracy - mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy Orange.

[email protected]

Technologie
Atende zamieniło straty w zyski. Akcje drożeją
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
Polskie firmy ciągle nie mogą wyjść z dołka
Technologie
yarrl z dużą umową. Akcje drożeją
Technologie
Telekomy rozwiną skrzydła w kolejnych kwartałach
Technologie
Cloud Technologies przejmuje w Kanadzie
Technologie
Spyrosoft idzie jak burza. Akcje drożeją