Koncentracja na ograniczeniu kosztów, rozwój własnych produktów, inwestycje w najbardziej perspektywiczne obszary rynku IT i usprawnienie procesów biznesowych to najważniejsze założenia nowej strategii Sygnity na lata 2013–2015. Przygotował ją zarząd, na czele którego stoi od połowy września Janusz Guy (wcześniej przez dwa miesiące pełnił obowiązki prezesa).
Rentowność ma rosnąć
Władze deklarują, że spółka chce umocnić się w dotychczasowych obszarach (sektory publiczny, finansowy, użyteczności publicznej). Zapowiadają też, że w przyszłości firma będzie chciała szukać nowych produktów i rynków, na których mogłaby rosnąć. Nie zdradzają jednak szczegółów.
Na inwestora jest zbyt wcześnie - mówi Parkietowi Janusz Guy, prezes Sygnity
Sygnity zapowiada dalsze ograniczanie wydatków. Chce m.in. wprowadzić centralne zarządzanie projektami, zreorganizować procesy zakupowe. Zamierza również ograniczyć wydatki na wynajem biur. Obecnie co roku wydaje na ten cel 25 mln zł. – Mamy 30 tys. metrów powierzchni biurowej. Potrzebujemy połowę tego – mówią przedstawiciele Sygnity. Przypominają jednak, że umowy wynajmu mają charakter długoterminowy i uwolnienie się z nich nie jest łatwe. Podobnie Sygnity chce zmniejszyć koszty obsługi zadłużenia, które teraz wynoszą 15–16 mln zł rocznie. Od 1 grudnia firma zrezygnowała z własnego biura prawnego, które kosztowało ją 4 mln zł rocznie. Jego zadania przejęła kancelaria Gessel.
Giełdowa spółka rozważa też korzystanie z usług outsourcingu kadrowo-płacowego i księgowego.