– Z kolei w przypadku SEL120 badania przedkliniczne mogą rozpocząć się w III kwartale, aby w II półroczu 2016 r. mogła trafić do I fazy badań klinicznych - mówi Paweł Przewięźlikowski, prezes Selvity. Podkreśla, że SEL24 i SEL120 to oryginalne cząsteczki Selvity i konkurencja nie ma leków opartych na podobnych substancjach ani nie są nad nimi prowadzone zaawansowane badania kliniczne.
SEL24 i SEL120 to najbardziej zaawansowane cząsteczki krakowskiej firmy. Ta pierwsza ma zastosowanie w leczeniu ostrej białaczki szpikowej, a druga w leczeniu raka jelita grubego i raka piersi. Spółka zaznacza, że w przyszłości chce rozszerzać wskazania terapeutyczne.
Selvita planuje, że w tym roku podpisze dużą umowę partnerską w segmencie innowacyjnym dotyczącą cząsteczki SEL24 albo SEL120. Z powodu większego zaawansowania projektu kontrakt będzie dotyczył SEL24. – Może zostać podpisany w II półroczu, ale trudno to przewidywać, bo rynek się zmienia i firmy farmaceutyczne na bieżąco decydują, jakie terapie chcą rozwijać – mówi Bogusław Sieczkowski, wiceprezes Selvity.
- Idealny scenariusz w przypadku umowy partnerskiej polegałby na osiągnięciu płatności z góry oraz sporego finansowania na badania kliniczne, które moglibyśmy prowadzić w większej liczbie wskazań terapeutycznych – mówi Przewięźlikowski.
Dodaje, że typowe warunki takich umów opiewają na kilka milionów zł płatności z góry oraz kilkadziesiąt mln USD płatnych po osiągnięciu kolejnych, ustalonych etapów rozwoju cząsteczki.