Orlen, dostrzegając możliwości i dynamikę rozwoju rynków azjatyckich, w październiku 2020 r. zdecydował się założyć w Chinach firmę zależną, która miała koncernowi pozwolić na miejscu rozpoznawać rynek i wykorzystywać potencjalnie nowy kierunek sprzedaży. Mimo już ponadczteroletniego funkcjonowania płocka spółka nie za bardzo potrafi wskazać jakiekolwiek sukcesy związane z tym podmiotem.
Orlen ciągle bada możliwości rozwoju w Chinach
„Obecnie Orlen China, poza działalnością stricte sprzedażową, aktywnie bada dalsze możliwości rozwoju swojej działalności. Przygotowywania do aktualizacji strategii grupy Orlen obejmują również analizę uwarunkowań niezbędnych do efektywnego funkcjonowania tej spółki” – przekonuje zespół prasowy.
Bez odpowiedzi pozostały pytania o wyniki, jakie dotychczas osiągnął Orlen China, a nawet te dotyczące produktów, którymi handluje. Koncern nie odniósł się nawet to tego, czy Orlen China to ten sam podmiot co Orlen International Trading (Suzhou). W ostatnich sprawozdaniach grupy widnieje tylko ten drugi. Powtórzono za to, że zarejestrowana w Chinach firma działa w mieście Suzhou, w prowincji Jiangsu, na wschodzie kraju, czyli regionie stwarzającym dogodne warunki do prowadzenia działalności biznesowej. Prowincja zamieszkiwana jest przez ponad 80 mln ludzi i stanowi ważny ośrodek przemysłowy.
Czytaj więcej
Inwestycja w Olefiny III nie będzie realizowana w planowanym kształcie. Koncern szacuje, że musiałby na nią wydać nie dotychczas zapowiadane 25 mld zł, ale aż 45–51 mld zł. W efekcie projekt ma być zoptymalizowany lub wstrzymany.
Trend wzrostowy na rynkach olejów smarowych i chemicznym
Orlen nieco konkretniej niż o chińskiej firmie wypowiada się o tamtejszej gospodarce. Wskazuje, że w III kwartale PKB wzrosło o 4,6 proc. w ujęciu rok do roku. Dla Orlenu istotniejsze są informacje dotyczące rynku paliw. Przewiduje, że pomimo jesiennego, czasowego zmniejszenia importu w nadchodzących miesiącach nastąpi stabilizacja.