Mirosław Taras, szef Lubelskiego Węgla Bogdanka, powiedział „Parkietowi”, że zarząd nie sprzeciwia się wezwaniu. Sprzeciwia się jego parametrom: cenie i formie. – Zakładając, że wrogie to takie, gdy nie ma ustaleń z zarządem spółki, którą chce się przejąć, to wezwanie NWR na Bogdankę można tak określić – powiedział Taras. Kontrolowany przez Zdenka Bakalę New World Resources płaci za akcję Bogdanki po 100,75 zł, podczas gdy na giełdzie kosztowały one wczoraj 107,1 zł. Zapisy na sprzedaż walorów w wezwaniu można składać do 29 listopada.
[srodtytul]Brak efektów synergii[/srodtytul] Zdaniem Tarasa NWR ocenia połączenie obu firm tylko przez pryzmat swoich interesów. – Ja wiem, czemu to nie jest korzystne dla Bogdanki i jej akcjonariuszy. Nie widzimy efektu synergii w połączeniu. Bogdanka sama ma zdolność zdobycia pieniędzy, może nawet taniej niż NWR. Jej inwestorzy są gotowi dać jej dodatkowe środki z emisji akcji czy obligacji na inwestycje czy potencjalne akwizycje – stwierdził prezes.
Podkreślił, że w Bogdance zasoby węgla są ogromne, a w OKD się kończą (kopalniana spółka w składzie NWR). – NWR mówi też o zasobach w nowych projektach. Ale np. projekt Dębińsko to budowa nowej kopalni. Byłoby ogromnym osiągnięciem, gdyby udało się to zrobić od zera w pięć lat za 400 mln euro, jak deklaruje NWR. Podkreśla on też dywersyfikację portfela. Dla nas nasz jest zdywersyfikowany, bo znajdujemy odbiorców. Można mieć tysiąc produktów i żadnego nie sprzedać, bo liczy się ich jakość i koszty – powiedział Taras.
Zdaniem prezesa technologii i know-how to NWR może się uczyć od Bogdanki, nie na odwrót. – Być może o to chodzi menedżerom tej firmy. Są też sprawy socjalne. Związki zawodowe w Bogdance nie chcą przejęcia, a ja, jak każdy zarządzający, chciałbym mieć spokój w kopalni – dodał.
[srodtytul]Tłumaczenia w Internecie[/srodtytul] NWR uruchomił niedawno stronę nwribogdanka.pl, na której tłumaczy m.in., dlaczego ogłosił wezwanie i chce przejąć Bogdankę. Czy będzie strona „nie”dlanwr.pl? – My nie sprzeciwiamy się jakiemukolwiek wezwaniu. Mówimy „nie” dla tych parametrów i dla sposobu, w jaki zostały zrobione. Ale to tylko epizod w historii Bogdanki, oceniany przez nas negatywnie. Dla nas najważniejsze są inwestycje i zrobienie z Bogdanki silnego podmiotu na rynku węgla energetycznego. Nie widzimy potrzeby uruchamiania strony „nie” dla NWR. Prędzej „nie” dla wezwań po cenie obraźliwej dla inwestorów” – powiedział Taras.