Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 07.11.2018 11:06 Publikacja: 07.11.2018 11:06
Mateusz Bonca prezes Grupy Lotos Od kilku lat najważniejszą dla gdańskiego koncernu inwestycją jest projekt EFRA. Dzięki niemu należąca do Lotosu rafineria ma wytwarzać dodatkowych 900 tys. ton wysokomarżowych produktów (głównie oleju napędowego i paliwa lotniczego) z tej samej ilości ropy. Niegotowa jest tylko instalacja opóźnionego koksowania (DCU), jedna z trzech realizowanych w ramach projektu EFRA. Bez niej jednak nie może ruszyć dodatkowa produkcja. Dziś całkowity postęp prac wynosi 96,3 proc. Lotos przekonuje, że przyczyny opóźnień są od niego niezależne.
Foto: Archiwum, Robert Gardziński Robert Gardziński
Inwestycje realizowane przez giełdowe spółki naftowe, gazownicze i energetyczne mają opóźnienia, które z powodu licznych problemów specyficznych dla szeroko rozumianej branży budowlanej mogą się jeszcze zwiększyć. Dotyczy to zarówno sztandarowych przedsięwzięć wartych nawet kilka miliardów złotych, jak i stosunkowo niewielkich prac. To skutkuje m.in. utratą potencjalnych zysków. Czasami firmy muszą też rezygnować z niektórych przedsięwzięć lub ogłaszać nowe przetargi.
Opóźnienia w realizacji kluczowych inwestycji szczególnie widoczne są w Lotosie. Projekt EFRA o wartości 2,3 mld zł, który ma zwiększyć marżę na przerobie ropy o około 2 USD na baryłce, miał być już gotowy. Pełne jego efekty będą jednak widoczne najwcześniej w IV kwartale 2019 r. Tak przynajmniej szacuje zarząd na podstawie uzgodnień z firmą wykonawczą KT.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Władze JSW zdają sobie sprawę z ryzyka utraty płynności w tym roku, ale robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. Ta deklaracja padła na Europejskim Kongresie Gospodarczym w czasie panelu poświęconemu górnictwu.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Koncern oferuje 15 zł rabatu na paliwa Vectra i Efecta oraz kupon o wartości 10 zł na kolejne zakupy. Z pierwszej promocji można skorzystać do 4 maja. Z kolei kupony można zrealizować do 16 maja. Warunek to zatankowanie minimum 30 litrów paliwa.
Inwestorzy handlujący akcjami Orlenu, Unimotu czy MOL na duże przeceny ropy i gazu na razie zareagowali dość spokojnie. Spadek popytu na surowce i wzrost niepewności może ten stan jednak zmienić.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas