Skąd decyzja o skupieniu brakujących udziałów w kanale Zoom TV? Operatorzy kablowi chcieli się z niego wycofać czy państwo chcieli mieć 100 proc. udziałów?
To my od początku chcieliśmy mieć cały taki kanał, ale koncesja wymagała treści lokalnych, więc zdecydowaliśmy się na partnerstwo z PIKE, bo to zwiększało szansę na otrzymanie koncesji. Współpraca z PIKE była bardzo dobra i programowo będzie kontynuowana, ale kanał wymaga teraz dofinansowania, a PIKE nie ma swoich środków na takie cele, bo nie prowadzi działalności gospodarczej, więc zdecydowaliśmy się te koszty ponieść w całości samodzielnie. To da nam możliwość elastycznego reagowania na zmiany i np. wykorzystywania synergii zakupowych z grupą Kino Polska.
Jak zmieni się program Zoom TV po przejęciu przez KPTV? Pozostaną w nim treści z lokalnych telewizji?
Tak, bo w koncesji nic nie zmieniamy, poza tym ten kanał miewa już nawet 0,5 proc. udziałów w rynku. Główna zmiana to to, że program będzie w większym stopniu kierowany do kobiet. Będziemy też, korzystając z danych Nielsena, w większym stopniu planować programy pod widza, który je tam na bieżąco ogląda, niż trzymać się sztywnej ramówki.
Wspomniane doinwestowanie stacji to głównie środki na ten nowy programming?