Rząd pracuje nad nowelizacją przepisów dotyczących obligacji korporacyjnych. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przekazał Ministerstwu Finansów swoje propozycje i uwagi. Postuluje też, by Ministerstwo Sprawiedliwości uznało tworzenie piramid finansowych za działanie podlegające odpowiedzialności karnej.
Problemy, które obserwujemy na rynku produktów inwestycyjnych, pokazują, że winę za naruszanie interesów konsumentów ponoszą m.in. nierzetelni sprzedawcy. Dlatego zmiany w prawie powinny nie tylko sprawić, że proces emisji obligacji korporacyjnych będzie transparentny, ale także zwiększyć nadzór nad tymi, którzy je oferują. Umożliwi to walkę ze zjawiskiem missellingu, czyli proponowania konsumentom nabywania produktów finansowych niedopasowanych do ich potrzeb – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK. – Ponadto organy nadzoru powinny dostać narzędzia, które umożliwią im szybkie wykrycie zagrożeń na rynku produktów finansowych i ułatwią walkę z nimi – dodaje.
Rejestry, zakazy, kary
Co proponuje UOKiK? Przede wszystkim stworzenie rejestru osób sprzedających produkty finansowe oraz rejestru wszystkich obligacji. W pierwszym znalazłyby się informacje o tym, ile i jakich produktów sprzedali oraz jakie uzyskali za to wynagrodzenia. Na tej podstawie raz na kwartał miałby powstawać zbiorczy raport. Informacje te pozwoliłyby na bieżąco analizować trendy sprzedażowe i nowe zjawiska na rynku produktów i usług finansowych, a także lepiej typować sprzedawców do kontroli. Takie działanie mogłyby doprowadzić do eliminowania z rynku tych jego uczestników, którzy są nieuczciwi - wskazuje Prezes UOKiK. Scentralizowany rejestr wszystkich obligacji miałby natomiast zawierać informacje o warunkach emisji, ich nabywcach oraz pośrednikach przy sprzedaży.
UOKiK postuluje też wprowadzenie limitu wynagrodzenia prowizyjnego dla pośredników sprzedających produkty inwestycyjne, takie jak obligacje korporacyjne. Zdaniem UOKiK prowizja nie powinna być wyższa niż 5 proc. zainwestowanej przez konsumenta sumy. Gdyby w sprzedaży uczestniczyło kilka podmiotów, musiałyby się one podzielić tą kwotą.
Przydałoby się również określenie maksymalnych różnic w wysokości prowizji.