Catalyst. Gorzej już było?

Prawie rok po wybuchu afery GetBacku większość obligacji wprowadzonych na Catalyst jako emisje publiczne oferowane inwestorom indywidualnym na podstawie prospektów emisyjnych wróciła do poziomów notowań sprzed okresu, w którym GetBack zaprzestał obsługi obligacji.

Publikacja: 04.02.2019 09:47

Catalyst. Gorzej już było?

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

Nie jest to reguła, bo wyjątki są wcale liczne, lecz dotyczą przypadków dość specyficznych, takich jak obligacje Getin Noble Banku, których średnia rentowność wzrosła z nieco ponad 6 proc. przed rokiem do 15 proc. w połowie stycznia, ale sięgała nawet 30 proc. w połowie listopada. Choć sprawa GetBacku jest powiązana z Idea Bankiem (z którym GNB planuje połączenie), to jednak źródeł przeceny obligacji banku należy upatrywać w jego indywidualnej sytuacji, w tym w skutkach ujawnienia tzw. afery KNF w mediach. O związek niższych notowań obligacji ze skutkiem afery GetBacku łatwiej w przypadku Kredyt Inkaso i Best – ze względu na pokrewieństwo branżowe. Warto jednak odnotować, że jednocześnie nastrojom tym nie poddają się obligacje Kruka, zatem także w tym wypadku można mówić raczej o indywidualnej ocenie emitentów – Kredyt Inkaso ma przed sobą wykup obligacji za 160 mln zł w tym roku, Best natomiast ma niewielkie szanse na plasowanie kolejnych emisji publicznych, z których uczynił w poprzednich latach główne źródło finansowania nowych inwestycji. Ponadto Best wytoczył przeciwko Kredyt Inkaso poważne argumenty, a spór między głównymi akcjonariuszami nie jest czymś, co może pomóc w rozwianiu wątpliwości inwestorów.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Obligacje
Z papierów długoterminowych jest jeszcze sporo do wyciągnięcia
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Obligacje
Częściowy wzrost zadłużenia dużych deweloperów z Catalyst
Obligacje
MF uprzedza ruch RPP i tnie oprocentowanie obligacji skarbowych
Obligacje
Obligacje mogą zyskiwać
Obligacje
Rynek korporacyjny może się jeszcze rozkręcić
Obligacje
Okres kokosów z obligacji korporacyjnych powoli się kończy