Najemcy czekają w poczekalniach

W całej Polsce powstaje 1,6 mln mkw. biur. Najlepsze znikają z oferty na etapie dziury w ziemi.

Publikacja: 19.11.2018 05:00

Kompleks biurowy Lixa na warszawskiej Woli.

Kompleks biurowy Lixa na warszawskiej Woli.

Foto: Archiwum

Na dziewięciu rynkach biurowych (Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Szczecin i Lublin) jest już niemal 10,225 mln mkw. biur – podaje Savills. Mimo że podaż ciągle rośnie, o nową siedzibę nie jest łatwo.

Budują na potęgę

– Wskaźnik pustostanów w największych miastach wynosił na koniec września 9,8 proc. W porównaniu z końcem 2017 r. spadł o 1 pkt proc. – podaje Wioleta Wojtczak, ekspert Savillsa. W Warszawie jest ponad 5,4 mln mkw. biur, z czego od ręki można wynająć 10 proc. Kraków ma ponad 1,2 mln mkw. powierzchni biurowej. Puste biura stanowią 10,3 proc. W Katowicach jest 490,5 tys. mkw. biur (11,5 proc. pustych), w Poznaniu 467,2 tys. mkw. (6,6 proc. ), w Trójmieście 775 tys. mkw. (6,9 proc.), w Łodzi 464,4 tys. mkw. (9,7 proc.), we Wrocławiu ponad 1 mln mkw. (9,3 proc.), w Szczecinie 157,1 tys. mkw. (6,7 proc.), a w Lublinie 194,4 tys. mkw. (18,9 proc.).

Savills podaje, że w całej Polsce deweloperzy budują 1,6 mln mkw. biur, z czego 738,5 tys. mkw. w Warszawie.

Jak mówi Jan Szulborski, ekspert Cushman & Wakefield, znaczna część powstających biur zostanie oddana w latach 2019–2020. Według szacunków tej firmy niemal 36 proc. biur planowanych do oddania w Warszawie w 2019 i 2020 r. jest już wynajętych.

Czekać na biura trzeba nie tylko w Warszawie, ale i w Łodzi, Gdańsku. – Podaż jest mała, a nowe biurowce pojawią się nie wcześniej niż pod koniec 2019 r. – komentuje Artur Sutor, dyrektor działu reprezentacji najemców biurowych w firmie Cresa Polska. – Nieco lepiej jest w Krakowie i Poznaniu, ale i tam nie można liczyć na natychmiastowe wynajęcie powierzchni o wysokim standardzie.

Długi proces

Artur Sutor podkreśla, że firma, która zdecydowała o wynajmie nowego biura, na wybór najlepszej oferty powinna dać sobie 2–2,5 roku. – Najlepsze warunki najmu można uzyskać, wynajmując biuro w systemie pre-let, a więc jeszcze przed rozpoczęciem budowy obiektu – podkreśla. – 12 miesięcy to absolutne minimum. Firmy, które mają mniej czasu, muszą się liczyć z tym, że przepłacą.

Według Artura Sutora czekająca na biuro firma może się przenieść na kilka–kilkanaście miesięcy do biura coworkingowego. Może też przedłużyć umowę na dotychczasową powierzchnię. – Najczęściej odbywa się to na zasadach passing rent, czyli bez negocjowania warunków – wyjaśnia. – Nie warto decydować się na biuro o niższym standardzie lub gorzej położone. Koszty związane z utratą wykwalifikowanych pracowników będą zbyt wysokie.

Sebastian Świstak, ekspert firmy Colliers International, dodaje, że przestrzenie coworkingowe lub serwisowane są już oferowane w każdym dużym mieście. – Firma przychodzi ze swoimi komputerami i zaczyna pracę następnego dnia – wyjaśnia. – Rozwiązaniem jest też praca zdalna z domu, choć nie wszystkie firmy mogą sobie na to pozwolić.

Nieruchomości
Mieszkania w blokach z wielkiej płyty ciągle na radarze kupujących
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nieruchomości
Sejm przyjął ustawę. Ceny mieszkań deweloperskich będą dostępne w internecie
Nieruchomości
Łatwiej negocjować czynsze. Może być taniej
Nieruchomości
Deweloperzy dalej zainteresowani rynkiem PRS
Nieruchomości
Po co nam REIT-y i czy polski rząd musi się ścigać z holenderskim
Nieruchomości
Czy obniżka stóp podbije ceny mieszkań? Niekoniecznie