REIT-y mogą pracować na nasze emerytury

Profesjonalnie zarządzane portfele jakościowych nieruchomości będą przynosić regularne zwroty z najmu – mówi prezes Reino Capital.

Publikacja: 10.05.2021 08:37

Radosław Świątkowski, prezes Reino Capital.

Radosław Świątkowski, prezes Reino Capital.

Foto: materiały prasowe

Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Rozwoju po wakacjach powinniśmy poznać finał prac międzyresortowego zespołu i założenia ustawy o polskich REIT-ach. Do omówienia pozostają nie tylko detale, ale i zasadnicze kwestie, jak to, w co REIT-y mogłyby inwestować: czy tylko w nieruchomości komercyjne, czy także mieszkaniowe?

Zdaniem Radosława Świątkowskiego, prezesa Reino Capital, ustawodawca powinien skupić się na zapewnieniu dobrego prawa, które będzie egzekwowane, a wybór aktywów pozostawić inwestorom. Sukces REIT-ów zależy też od umożliwienia lokowania w tego typu spółki instytucjom odpowiedzialnym za nasze emerytury.

Inwestycja pośrednio

– Co o zasady, przepisy nie powinny dyskryminować lub wykluczać żadnego typu nieruchomości. Decyzja powinna należeć do inwestorów. Ustawodawca nie powinien wiedzieć lepiej, niż uczestnicy rynku; obowiązki instytucji państwowych to uchwalenie dobrego prawa i jego egzekwowanie – mówi Świątkowski. – W tym kontekście najważniejsze jest, by zawsze były to nieruchomości dywidendowe, aktywa przynoszące stały dochód, a nie projekty deweloperskie, które wprawdzie zapewniają wyższą stopę zwrotu, ale też wiążą się z wyższym ryzykiem. REIT-y to alternatywa dla obligacji. Zysk powinien wynikać z jakości aktywów i dobrego zarządzania, a nie wyższego ryzyka – podkreśla.

Wprowadzenie REIT-ów to otwarcie rynku nieruchomości komercyjnych dla inwestorów indywidualnych. Dziś Kowalscy mają jedynie możliwość lokowania bezpośrednio w mieszkania, a deweloperskie statystyki pokazują, że niskie stopy procentowe przekierowują istotną część oszczędności z banków na rynek mieszkaniowy.

– Ideą REIT-ów jest umożliwienie inwestorom indywidualnym inwestowanie w duże nieruchomości, których jednostkowa wartość przekracza możliwości osoby fizycznej, także zamożnej. Szczególnie gdy mowa o dobrze zdywersyfikowanym portfelu. Dlatego REIT-y mają sens głównie na rynku nieruchomości komercyjnych. Cena przeciętnego dobrej jakości biurowca to nie mniej niż 25 mln euro. To skala nieosiągalna dla większości nawet zamożnych inwestorów indywidualnych – mówi Świątkowski. – Rynek najmu mieszkań, który jest obecnie jedyną praktycznie alternatywą nieruchomościową, jest bardziej podatny na koniunkturę. Zarządzanie pakietem mieszkań jest często albo bardzo pracochłonne, albo – jeśli zlecone podmiotom zewnętrznym – drogie w relacji do wartości nieruchomości i stóp zwrotu w dłuższym horyzoncie.

GG Parkiet

Ekspert dodaje, że poza aktywami koniecznymi cechami REIT-ów, stanowiącymi argument i zachętę dla inwestorów, są przede wszystkim: pojedyncze opodatkowanie dochodów (mylone ze zwolnieniem REIT-ów z podatku) oraz płynność. To pierwsze ma sprawić, że z punktu widzenia podatków REIT-y nie będą gorszym rozwiązaniem od bezpośredniego inwestowania, które jest opodatkowane jednorazowo.

– Z kolei największą płynność zapewnia upublicznienie. Dlatego REIT powinien mieć formę prawną, która umożliwia notowanie na giełdzie. Pod uwagę powinny być brane także spółki komandytowo-akcyjne i FIZ. Szczególnie po dostosowaniu ustawy o funduszach do dyrektywy AIFMD. Ustawa o obrocie umożliwia notowanie akcji spółek komandytowo-akcyjnych – czas, by GPW łaskawiej spojrzała na ten instrument – podkreśla Świątkowski.

Zwraca uwagę na istotną kwestię: kto ma być inwestorem REIT-ów. – Ustawa to zaledwie pierwszy krok. Właściwą skalę zapewni wyłącznie duży kapitał. REIT-y nie powstaną na bazie pieniędzy bezpośrednio od inwestorów indywidualnych, to może być nie więcej niż 20–30 proc. Resztę mogą zapewnić tylko profesjonalne podmioty kumulujące środki prywatnych osób i zamieniające je w pieniądz instytucjonalny. To m.in. towarzystwa ubezpieczeniowe, ale głównie fundusze emerytalne. Te ostatnie są kluczowe dla sukcesu REIT-ów: inwestycja w REIT-y musi być dla nich ustawowo dopuszczalna, uwzględniona w modelowym portfelu – zaznacza Świątkowski.

Długoterminowa optyka

Jakie są perspektywy, jeśli chodzi o rynek nieruchomości komercyjnych? REIT-y to spółki, które mają zarabiać na najmie. Co prawda nieruchomości to inwestycje długoterminowe, ale pandemia zachwiała stabilnością w zakresie pozyskiwania gotówki. Hotele i obiekty handlowe ucierpiały z powodu obostrzeń administracyjnych, ale np. w biurach, które bazowały na nawet dziesięcioletnich umowach najmu z określonym czynszem, pojawia się wątek elastyczności. Czy w tym świetle nieruchomości komercyjne to wciąż atrakcyjna lokata?

– W gospodarce co jakiś czas wydarzają się sytuacje nadzwyczajne, kryzysowe i gospodarka zawsze sobie z tymi problemami radzi. Powstrzymywanie wprowadzania REIT-ów argumentowane ochroną inwestorów jest co najmniej dziwne. Dlaczego nieruchomości mają być rynkiem specjalnej troski. Inne nie zostały dotknięte pandemią? M.in. w związku z pandemią funkcjonujemy w środowisku ujemnych realnych stóp procentowych. Czy to powód, by ustawowo zakazywać lokowania pieniędzy w bankach lub inwestowania w akcje banków? Przykłady można mnożyć – komentuje Świątkowski. – Dobre prawo zapewniające wysoką jakość zarządzania to wszystko, czego potrzebują inwestorzy. Pandemia zmienia rynek nieruchomości, ale po pierwsze, różnie w różnych klasach aktywów, a po drugie, na teraz nie wiadomo, jak rynek będzie wyglądał docelowo. Pięć lat temu, przy pierwszym podejściu do REIT-ów, argumentem przeciwko był rzekomy szczyt cyklu. Jeśli ktoś uważa, że rynek jest obecnie w dołku, to zgodnie z tą logiką właśnie teraz polskie REIT-y powinny powstawać i kupować nieruchomości. Jeśli będziemy starali się wpasować w odpowiedni moment, REIT-y nigdy nie powstaną. Czas przestać się bać – podsumowuje.

Według szacunków Knight Frank, w I kwartale inwestorzy, głównie zagraniczni, kupili w Polsce nieruchomości komercyjne za 1,3 mld euro. W całym 2020 r. wartość transakcji wyniosła 5,29 mld euro, o 33 proc. mniej rok do roku. Z powodu pandemii to pierwszy spadek po pięciu latach wzrostu.

Nieruchomości
Sędziowie poprawili (prawie) rentowność PRS
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Nieruchomości
LifeSpot kupuje mieszkania na wynajem od Cavare
Nieruchomości
We wrześniu sprzedaż kredytów mieszkaniowych stabilna
Nieruchomości
Sprzedający mieszkania prężą muskuły, kupujący się targują
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Nieruchomości
Jesienne ożywienie na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce
Nieruchomości
Wynajmujący nie palą się do obniżek stawek