Spółka z głównego parkietu GPW opracowująca systemy i urządzenia wykorzystywane w kardiologii mocno wierzy w wprowadzane w jednej z amerykańskich spółek zależnych zmiany. Mają się one przełożyć na wyniki w ostatnim kwartale. W minionym półroczu firmie udało się zmniejszyć zadłużenie.
Dolar zamortyzował przychody
W I półroczu skonsolidowane przychody grupy wyniosły 94,1 mln zł wobec 93,7 mln zł w ubiegłym roku. Stosunkowo mały wzrost związany jest z niższą o 11 proc. liczbą złożonych wniosków o płatność od ubezpieczycieli współpracujących z firmą. Spadek ten został jednak zamortyzowany wzrostem o 8 proc. średniego kursu dolara do złotego od stycznia do czerwca, a to właśnie w Stanach Zjednoczonych firma osiąga zdecydowaną większość przychodów. Zysk netto wyniósł 5,5 mln zł, co oznacza 2,9 mln zł mniej niż po pierwszych sześciu miesiącach roku poprzedniego. EBITDA Medicalgorithmics w I półroczu wyniosła 16,2 mln zł, a jej marża utrzymała się na poziomie 17,3 proc. O 6,3 mln zł wzrosły koszty operacyjne grupy. Osiągnęły poziom 87 mln zł, mimo zmniejszenia kosztów świadczeń pracowniczych o 3,5 mln zł. Wyższe koszty to wynik wdrażania nowego modelu biznesu w jednej ze spółek należących do grupy – Medi-Lynx.
– Pracujemy nad zawarciem umów zarówno z ogólnokrajowymi, jak i lokalnymi płatnikami amerykańskich planów zdrowotnych. Obecna transformacja w Medi-Lynx posiadającym solidne struktury sprzedaży oraz narzędzia dotarcia do klientów ma się ku końcowi. Optymalizacja, reorganizacja i wydajność kosztów to nasze cele we wszystkich filarach działalności – twierdzi Peter G. Pellerito, prezes Medi-Lynksu. Efektów wprowadzanych zmian zarząd spodziewa się w IV kwartale.
Zmniejszony dług, ale co z dywidendą?
Niedawno firma wykupiła obligacje warte 51,2 mln zł. Część z nich została wykupiona ze środków własnych, a pozostała kwota jest refinansowana kredytem 17,7 mln zł. Po sześciu miesiącach Medicalgorithmics miał 26,9 mln zł zadłużenia netto, a jego stosunek do wyniku EBITDA wynosił 1,7. Ze względu na wprowadzane zmiany w modelu biznesu firma nie wypłaciła dywidendy, zachowując zgromadzony kapitał na koszty modernizacji. Choć efektów emitent spodziewa się wraz z końcem roku, to powrót do regularnego dotychczas podziału zysku pozostaje kwestią wątpliwą.