Indeksy oddalają się tym samym od popandemicznych szczytów, a pretekstem do tego okazał się być zapis dyskusji z ostatniego posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Z minutek wynika bowiem, że amerykańscy bankierzy centralni mają raczej umiarkowane nadzieje jeśli chodzi o perspektywę odbicia gospodarczego w drugiej połowie roku, a sam wydźwięk nie był wystarczająco gołębi. Minutki mówią, że dalsza ścieżka koniunktury gospodarczej uzależniona jest od rozwoju pandemii koronawirusa. Dodatkowo pojawiły się kolejne spięcia w relacjach USA-Chiny. Stany Zjednoczone ogłosiły bowiem zakończenie obowiązywanie umów o ekstradycji i opodatkowaniu z Hongkongiem. Choć działania te mają na celu wywarcie presji na Chiny, które ingerują w wolność byłej brytyjskiej kolonii, to jednak w efekcie zaostrzają spór pomiędzy dwoma największymi światowymi gospodarkami. Siły rynkowe przeważają obecnie na niekorzyść byczo nastawionych uczestników rynku, choć jak na razie skala przeceny pozostaje umiarkowana.

Mniej gołębie od oczekiwań minutki z ostatniego posiedzenia Fed wsparły notowania amerykańskiej waluty, a kurs EURUSD zdecydowanie cofnął się z dwuletnich maksimów i spadł poniżej 1.19. Uczestnicy rynku poczuli się zawiedzeni jeśli chodzi o brak szczegółów dotyczących możliwych dalszych działań stymulacyjnych dotyczących wrześniowego posiedzenia Fed. Inwestorów może niepokoić to, że podczas ostatniej konferencji po posiedzeniu FOMC Jerome Powell wyraźnie podkreślał, że pałeczka jeśli chodzi o stymulacje gospodarczą znajduje się obecnie po stronie Kongresu, a efektywność działań Fed jest obecnie mniejsza. Rynek pod wątpliwość wziął zatem możliwość kolejnych ruchów ze strony Fed, co jest argumentem na korzyść USD. Zapis dyskusji z ostatniego posiedzenia FOMC i aprecjacja dolara poskutkowało przeszło 50 dolarowym cofnięciem na rynku złota, gdzie jedna uncja wyceniana jest obecnie poniżej 1950 USD. Dziś poznamy minutki z ostatniego posiedzenia EBC, choć te nie powinny już wzbudzić tak dużego zainteresowania jak wczorajszy protokół Fed. Ważniejsze powinny być sierpniowe wskaźniki koniunktury gospodarczej. Poznamy dziś odczyt aktywności w rejonie Filadelfii oraz cotygodniowe dane dotyczące liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Przed tygodniem lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy i spadek liczby nowych wniosków poniżej miliona po raz pierwszy od marca poprawiły nastroje.

Wykres 1. US500.f; Interwał dzienny

Wykres 1. US500.f; Interwał dzienny

Foto: DM mBank

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.