Wypełnienie wymogów ESEF w praktyce – kluczowe wyzwania i ryzyka związane z taksonomią, znakowaniem i raportowaniem

Pytania zadaje: MAGDALENA RACZEK-KOŁODYŃSKA Wiceprezes Zarządu, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych Odpowiada: ANNA WÓJTOWICZ DYREKTOR PWC

Publikacja: 17.12.2020 14:49

Magda Raczek-Kołodyńska Wiceprezes Zarządu, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

Magda Raczek-Kołodyńska Wiceprezes Zarządu, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

Foto: materiały prasowe

Wypełnienie wymogów ESEF w praktyce – kluczowe wyzwania i ryzyka związane z taksonomią, znakowaniem i raportowaniem

- Struktura taksonomii i odpowiednie wyszukiwanie znaczników

- Budowanie rozszerzeń i ich kotwiczenie

- Tagowanie wielowymiarowe

- Walidacje, w tym oczekiwania w stosunku do bramki KNF

Z jakich części składa się taksonomia?

Anna Wójtowicz, dyrektor PWC

Anna Wójtowicz, dyrektor PWC

materiały prasowe

Taksonomia ma strukturę drzewkową, jest to zbiór poszczególnych składników reprezentujących konkretne pozycje ze sprawozdania, pogrupowane w sposób logiczny. Taksonomia ma dwa aspekty: w układzie prezentacyjnym i kalkulacyjnym. W tym pierwszym znajdują się znaczniki ułożone w sposób prezentacyjny, które oddają kształt generycznego, klasycznego sprawozdania finansowego – bilans, rachunek wyników, zmiany w kapitałach itd., a następnie będzie grupowała noty, informacje dodatkowe. Ma to ułatwić czytelnikowi poruszanie się po tej taksonomii. W układzie kalkulacyjnym taksonomia także jest pogrupowana logicznie, natomiast znaczniki są również odpowiednio poukładane w formacjach podsumowujących, mających wskazywać na relacje matematyczne pomiędzy poszczególnymi pozycjami. Taksonomia jest dostępna w każdym języku kraju członkowskiego UE, więc jest dostępne tłumaczenie na język polski.

Od czego zacząć proces tagowania?

Całą pracę z taksonomią należy zacząć od własnego sprawozdania finansowego, powinny to robić osoby odpowiedzialne merytorycznie za przygotowanie sprawozdania finansowego. Mając wiedzę na temat składu tego sprawozdania nie musimy się zapoznawać z pełną taksonomią i wszystkimi jej znacznikami. Jeśli jesteśmy spółką usługową to aktywa biologiczne zupełnie nie będą nas dotyczyć, zatem nie ma sensu ich przeglądać. Prace z taksonomią należy zacząć od ogółu, kierując się do szczegółu. To są grupy, które zawierają znaczniki podstawowe, których jest mniej niż szczegółowych. Pierwsze sprawdzenie powie nam, jakie jest nasze sprawozdanie i czy będzie ono wymagało bardziej szczegółowego odznaczania. Kroki podstawowe są takie, aby wiedzieć, jakie pozycje pokazujemy w naszym sprawozdaniu i od tego zacząć dopasowywać punkty ogólne.

Które elementy powinny być otagowane?

Dyrektywa mówi o dwóch fazach. Faza pierwsza to faza uproszczona, druga rozszerzona. W fazie pierwszej raporty za rok 2020 i 2021 muszą być otagowane w zakresie sprawozdań podstawowych, tj. bilansu, rachunku zysków i strat, a także dziesięciu pozycji podstawowych, dających informacje o jednostce, takich jak nazwa, adres. W fazie drugiej należy zrobić to, co w fazie pierwszej, rozszerzone o noty, politykę rachunkowości, informacje o podstawie sporządzenia sprawozdania, przy czym mówimy tu cały czas o tagowaniu blokowym. Oczywiście wcześniej można otagować te elementy z etapu drugiego, ale nie ma takiego obowiązku.

Gdzie możemy znaleźć taksonomię przetłumaczoną na język polski?

Na stronie ESMA. Są tam taksonomie przetłumaczone na wszystkie języki UE. Te pliki nie będą w formacie książkowym, mają służyć do otwarcia już w narzędziu. Z samą taksonomią lepiej się zapoznać poprzez korzystanie z wersji demo programów do konwersji raportu na XBRL.

Czy tagowanie w każdym nowym sprawozdaniu za kolejny okres trzeba robić od początku, czy jeśli będzie to ten sam wzorzec sprawozdania, to tylko należy sprawdzać, czy nie trzeba czegoś nowego tagować?

To zależy od tego, czy zmienia się taksonomia, oraz od tego, czy zmienia się sprawozdanie finansowe. Oba te dokumenty są żywe, zazwyczaj się zmieniają. Taksonomia powinna być aktualizowana raz do roku i powinna adresować zmiany w standardach rachunkowości oraz tworzącą się praktykę rynkową. W roku pierwszym mamy dobry punkt wyjścia do tagowania w przyszłym roku, większość z nich na pewno się powtórzy w przyszłych latach, nie należy jednak zapominać o tym, że mogą się pojawić nowe pozycje w latach przyszłych, zapewne więc część znaczników będzie wymagała weryfikacji, aktualizacji. Na pewno nie trzeba będzie co roku tagować wszystkiego od zera, od początku. Zakładam, że przy aktualizacji nowe znaczniki będą jasno wskazane, nie będzie to wymagało przeglądania całej taksonomii od początku do końca. Tak samo będzie podana informacja, które znaczniki zostały usunięte.

Co oznacza, że noty mogą być tagowane blokowo?

Dotyczy to dopiero raportów za 2022. Oznacza to, że jeśli ma się rozbudowaną notę z duża ilością wierszy, to nie trzeba każdej pozycji tagować osobno, tylko całą notę oznacza się jednym tagiem, pasującym do konkretnej noty.

Czy każdą informację taguje się raz czy wielokrotnie?

Tylko raz tagujemy.

Kiedy tworzymy rozszerzenia?

Sam proces tagowania wygląda tak, że startujemy od pozycji w naszym sprawozdaniu finansowym, patrzymy na taksonomię. Jeśli znajdziemy znacznik, który w idealny sposób oddaje treść rachunkową tego, co chcemy oznaczyć, to korzystamy z niego, oznaczając tę pozycję. W sytuacji gdy nie możemy znaleźć takiego znacznika musimy podjąć decyzję o tym, że takie rozszerzenie powinniśmy zbudować. Najczęściej ma to miejsce, gdy agregujemy lub dezagregujemy pozycję ze sprawozdania, za czym nie idzie taksonomia. Takie sytuacje będą wymagały stworzenia rozszerzenia. Mogą być też takie przypadki, że znajdujemy znacznik podobny, nieco węższy lub szerszy, trzeba wtedy ocenić czy on pasuje czy nie. Należy zastanowić się w takiej sytuacji, czy taki znacznik nie wprowadzi w błąd osoby, która będzie czytała nasze sprawozdanie finansowe. Rozszerzenie powinno być ostatecznością, najpierw powinniśmy znaleźć najlepszy znacznik. Tworząc rozszerzenie, powinniśmy pamiętać, że to nasz znacznik, nie ma go w taksonomii, powstaje od zera, powinniśmy mu nadać wszystkie atrybuty, określić jego charakter i rolę w kontekście istniejącej taksonomii, bez nadawania definicji. Definicja uzupełnia się automatycznie do znacznika poprzez zakotwiczenie. Powinniśmy również wskazać relację między naszym rozszerzeniem, a innymi znacznikami.

Czy tworząc rozszerzenia na wewnętrzne potrzeby należy tworzyć definicję do rozszerzenia?

Tak, rekomenduję takie rozwiązanie, szczególnie na etapie uczenia się taksonomii i tagowania. To ważna praca na przyszłość, aby ktoś w kolejnych latach wiedział, jaki mieliśmy zamysł co do tego rozszerzenia. W większości przypadków na logikę da się to jednak poznać.

Czy kotwiczymy w języku angielskim?

Są dwa dokumenty, które polecam przy okazji tagowania. Przede wszystkim jest RTS, który wskazuje, jak powinno się tagować. ESMA wydała także manual dla osób tagujących sprawozdanie z XBRL. Każdy znacznik ma labelkę, która podlega tłumaczeniom, pewne inne rzeczy jak np. ID znacznika powinny być w języku angielskim. Rekomenduję tworzenie rozszerzeń w języku angielskim, bo powinny być one spójne z labelką i ID, które powinny być w języku angielskim. Wprawdzie sprawozdanie będzie w języku polskim, ale czytelnik, który czyta ją w języku angielskim, może łatwo przetłumaczyć to na język angielski. Jeśli tworzylibyśmy rozszerzenia tylko w języku polskim to byłoby to bezwartościowe dla każdego użytkownika poza polskojęzycznym.

Ile będzie rozszerzeń w przeciętnym sprawozdaniu?

Moje dotychczasowe doświadczenie wskazuje, że 10–15 proc. znaczników to będą rozszerzenia. To zależy oczywiście od branży i sposobu działania spółki. Jeśli ta ilość przekroczy 30 proc., to albo źle tagujemy, albo mamy nadzwyczajne sprawozdanie.

Czy rozszerzenia wpłyną negatywnie na czytelność raportu przez maszyny?

Byłoby łatwiej dla analityków, gdyby były same tagi wybrane z taksonomii, rozszerzenia są trudniejsze do analizy, ale po to je zakotwiczamy i wskazujemy ich relacje, żeby wiedzieć, do czego to zostało przyporządkowane, analitycy powinni być w stanie ocenić, jaki to jest znacznik, i określić co to za rozszerzenie. Rozszerzenia pewnie będą się powtarzać w zależności od branży i pewnie będą wprowadzone do taksonomii, to kwestia przyszłości.

Czy skoro rozszerzenia to problematyczny temat, to czy nie powinno się zmienić prezentacji wyników finansowych tak, by się mieścić w podstawowych znacznikach?

Wyobrażam sobie taką sytuację, gdy podczas pierwszego tagowania dokonuje się weryfikacji sposobu tworzenia sprawozdania – dobrze wprowadzić wtedy optymalizację sprawozdania. Trzeba to jednak robić rozsądnie, a nie tylko po to by uniknąć rozszerzenia. Nie należy zamieniać charakterystycznego sprawozdania na takie ogólne, w którym nikt nie będzie wiedział o co chodzi. Można jednak dokonać pewnych modyfikacji, aby uniknąć pojedynczych rozszerzeń.

Czym jest tagowanie wielowymiarowe?

Znacznik merytoryczny zawiera w sobie pewne informacje, które zawierają atrybuty. Jeśli myślimy o znacznikach w kontekście bilansu mamy kwoty, które są w wierszach i kolumnach. Wiersz reprezentuje informację merytoryczną z taksonomii, natomiast kolumna wskazuje na okres. Kiedy dokonujemy tagowania, tworzymy ocenę kontekstu merytorycznego i czasowego. Jeśli chodzi o wielowymiarowość, to sytuacja, gdy te dwa konteksty do siebie nie pasują, np. tabela ruchów na kapitałach. Mamy tam kolumny, które wskazują na rodzaje kapitałów, dodatkowo mamy wiersze, które pokazują daty, jak i wartości merytoryczne. Jedna kwota w takiej tabeli przecina się z wartością merytoryczną w kolumnie oraz z dwoma wierszami z informacją merytoryczną i czasową. Znaczniki dedykowane tagowaniu wielowymiarowemu są zatem inne. Podział ten jest po to, żeby nie mieszać wierszy z kolumnami oraz aby zaszyć w jednym tagu trzy informacje: dwie merytoryczne oraz daty. Znacznikami wielowymiarowymi tagujemy tylko tabele wielowymiarowe. Jeśli to pomylimy, na pewno pojawią się problemy z walidacją pliku.

Jakie są największe ryzyka błędów przy tagowaniu?

Ryzyk jest kilka. Po pierwsze jest to niekompletne tagowanie. Po drugie to niepoprawne merytorycznie otagowanie, np. złe znaczniki. Po trzecie to tworzenie rozszerzeń tam, gdzie nie jest to potrzebne. Po czwarte to miksowanie różnych znaczników nie w swoich rodzinach. Po piąte stosowanie znaczników tekstowych do pozycji monetarnych. Powinniśmy się upewnić, że jak wszystko już oznaczymy, to zwracamy uwagę na atrybuty.

Czy audyt z tagowania jest obowiązkowy? Czy powinien powstać osobny raport?

Tak, raport z tagowania powinien być obowiązkowy dla spółek, które mają obowiązek przygotowania sprawozdania skonsolidowanego. Audytor musi na ten temat wydać opinię, w postaci osobnego dokumentu.

Co mamy jako efekt finalny tagowania?

W momencie gdy wygenerujemy otagowane, sprawozdanie to ma ono predefiniowaną strukturę. Dostajemy zip, który zawiera trzy foldery, z których każdy ma swoją nazwę. Jeden z nich ma nazwę reports i zawiera plik xHTML, który jest otagowanym sprawozdaniem. Pozostałe foldery zawierają informacje techniczne, które wskazują na naszą strukturę taksonomii oraz zastosowane rozszerzenia. Cały zip stanowi nasz raport roczny i cały powinien być podpisywany przez zarząd i księgowego, i cały ten zip będziemy wrzucać na bramkę ESPI. Czekamy teraz na ustawę polską, która doprecyzuje tę kwestię. Ja zakładam, że będzie to tak wyglądać.

Czy możemy spodziewać się zmiany, aktualizacji taksonomii już do sprawozdania za 2020 rok?

Tak, może tak się zdarzyć. Będzie to wybór spółki, którą wersję taksonomii wybierze.

Czy wiadomo jak wypadły testy KNF?

Poszły różnie. Dobrze, że się odbyły. My jesteśmy doradcą dla klientów i twórcą narzędzia XBRL. Testy na bramkach pokazały dużo błędów technicznych i merytorycznych, ale w końcu udało się jednak ten plik umieścić w bramce ESPI i przejść walidacje pozytywnie.

Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę
Inwestycje
O tym huczy cała Wall Street. Jak Saylor zahipnotyzował inwestorów?