Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 24.01.2021 18:26 Publikacja: 24.01.2021 18:26
Pandemia może doprowadzić do większego rozwarstwienia rynku nieruchomości. Jedne mieszkania będą szybciej drożeć, inne szybciej tanieć. Zyskają większe lokale w dobrych lokalizacjach, w których można wydzielić miejsce do zdalnej pracy czy nauki.
Foto: Shutterstock
Rynek nieruchomości w 2020 rok wszedł w całkiem niezłej formie. – Okazał się nadzwyczaj odporny na wywołane wirusem zawirowania – mówi Michał Kurczycki, dyrektor generalny portalu Nieruchomości-online.pl. – Nie znaczy to, że najbliższe miesiące będą wolne od problemów. Jest duże prawdopodobieństwo, że podaż nowych inwestycji nie będzie tak duża jak w ostatnich miesiącach.
RynekPierwotny.pl szacuje, że od stycznia do końca listopada 2020 r. deweloperzy w całej Polsce mogli sprzedać 85–90 tys. mieszkań, a wprowadzić do oferty od 98 tys. do 105 tys. Sprzedaż (rok do roku) spadła o ok. 15 proc., a liczba wprowadzonych na rynek lokali o 10 proc. Wyniki są przyzwoite, biorąc pod uwagę pandemię.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W tej dekadzie, do 31 grudnia 2030 r., WIG może dojść do 200 tys. pkt. Hossa na GPW miałaby podstawy fundamentalne i makroekonomiczne, ale pamiętajmy o korektach, które mogą być znaczące – mówi Tomasz Bursa, doradca inwestycyjny, wiceprezes OPTI TFI.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Historyczny rekord na GPW. WIG osiągnął poziom 100 tys. pkt. Jak wysoko może jeszcze zajść? - Moment bardziej odczuwalnego schłodzenia na GPW nieuchronnie się zbliża - mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
Standard ESRS G1 „Postępowanie w biznesie” jest jedynym tematycznym standardem dotyczącym obszaru związanego z zarządzaniem (governance).
Cena złota po raz pierwszy w historii przekroczyła poziom 3300 dolarów za uncję. Ustanowiła ona kolejny rekord. Przez pięć lat zyskała prawie tyle samo co nowojorski indeks giełdowy S&P 500.
W długim terminie złoto ma szansę osiągnąć poziom 5–6 tys. USD za uncję. Duży potencjał wzrostowy jest także w srebrze – uważa Michał Stajniak, wicedyrektor działu analiz w firmie XTB.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas