Powierzenie przetwarzania danych dotyczy sytuacji, kiedy administrator danych osobowych przekazuje je innemu podmiotowi (tzw. procesorowi), który ma przetwarzać dane w imieniu administratora. Oznacza to, że procesor nie przetwarza powierzonych mu danych we własnych celach, nie może też samodzielnie decydować o zakresie przetwarzanych danych. Podejmuje wyłącznie te działania, do których zobowiązał go administrator. W przypadku badania due diligence przeprowadzanego przez podmiot zainteresowany nabyciem badanej spółki nie mamy do czynienia z taką sytuacją. W szczególności potencjalny nabywca nie przetwarza danych osobowych udostępnionych mu w ramach przekazanej dokumentacji dla celów nabywanej spółki, lecz dla swoich własnych. To w jego własnym interesie jest zweryfikowanie stanu prawnego, finansowego czy technicznego spółki, czemu służyć ma badanie jej dokumentacji, która może obejmować również dane osobowe jej pracowników, kontrahentów i klientów. W omawianym przypadku mamy więc raczej do czynienia z dwoma równorzędnymi podmiotami, z których każdy działa we własnym imieniu i przetwarza dane osobowe dla własnych celów. Podmiot badający jest zatem samodzielnym administratorem danych osobowych, a nie podmiotem przetwarzającym dane na zlecenie nabywanej spółki.
Oznacza to również, że na podmiocie tym będą ciążyły wszystkie obowiązki administratora wynikające z RODO, w szczególności wdrożenie odpowiednich środków technicznych i organizacyjnych mających na celu zapewnienie, że przetwarzanie danych osobowych odbywa się zgodnie z prawem oraz z uwzględnieniem charakteru, zakresu, kontekstu i celów przetwarzania oraz ryzyka naruszenia praw lub wolności osób fizycznych o różnym prawdopodobieństwie i wadze zagrożenia.
Na jakiej podstawie prawnej badający przetwarza dane osobowe udostępnione mu w ramach badania due diligence?
Ustalenie podstawy prawnej upoważniającej do przetwarzania danych osobowych jest zagadnieniem, nad którym należy się zastanowić, zanim zaczniemy te dane przetwarzać. Na gruncie RODO istnieje kilka przesłanek legitymizujących przetwarzanie danych osobowych, jednak w przypadku badania due diligence, w naszej ocenie, powinniśmy się oprzeć na niezbędności przetwarzania do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora, czyli art. 6 ust. 1 lit. f RODO. Interes ten polegać będzie na ustaleniu kondycji prawnej i finansowej spółki, którą administrator zamierza nabyć, identyfikacji ryzyka związanego z planowaną transakcją, ustaleniu warunków sprzedaży itp.
Opierając się na tej przesłance legalizującej przetwarzanie danych osobowych, trzeba jednak pamiętać, że przetwarzanie danych osobowych na tej podstawie nie będzie możliwe, kiedy nadrzędny charakter wobec interesów administratora będą miały interesy lub podstawowe prawa i wolności osób, których dane dotyczą. Tu z pomocą przychodzi kolejny test – test równowagi. Jego przeprowadzenie polega na zważeniu dwóch istotnych interesów: badającego jako administratora danych oraz osób, których dane mogą znajdować się w badanej dokumentacji. Jeśli przeważą interesy administratora danych, może on bez przeszkód pozyskiwać i przetwarzać dane osobowe bez konieczności zgody osoby, której one dotyczą. Jeśli jednak przeważą interesy osoby, której dane dotyczą, oparcie się na przesłance prawnie uzasadnionego interesu nie będzie możliwe. Nie oznacza to jednak, że trzeba zrezygnować z realizacji tego interesu i odstąpić od badania due diligence. Konieczne będzie jednak dokonanie pewnych zmian w procesie przetwarzania, tak aby ograniczyć wpływ przetwarzania na osoby, których dane dotyczą. Przykładowo, poprzez zastosowanie bardziej restrykcyjnych technicznych środków bezpieczeństwa, pseudonimizację lub anonimizację danych osobowych, ograniczenie kręgu osób, które będą miały dostęp do danych osobowych, itp.