Oferta zostanie skierowana do inwestorów kwalifikowanych. Wiodącym akcjonariuszem jest Pelion, który kontroluje obecnie 43,65 proc. kapitału Pharmeny.
Według Konrada Palka, prezesa spółki z NewConnect pieniądze powinny wpłynąć do spółki w lipcu.
Kwota w całości zostanie wykorzystana na kontynuację badań nad innowacyjnym lekiem przeciw miażdżycowym (do sprzedaży na receptę) opartym na substancji czynnej 1-MNA (wykorzystywanej obecnie do produkcji dermo kosmetyków), opracowanej przez spółkę i chronionej patentami na całym świecie. Badania będą prowadzone w Kanadzie i mają na celu przygotowanie leku do ostatniego etapu, czyli jego komercjalizacji. Mają zostać zakończone pod koniec przyszłego roku. W zakresie komercjalizacji Pharmena będzie musiała podpisać umowę z jednym z dużych producentów. – Naszym celem będzie udzielenie licencji, bądź sprzedaż praw do produkcji opracowywanego przez nas leku – mówi Palka. Na razie nie chce szacować możliwych wpływów z tego tytułu. Przyznaje jednak, że mogą być bardzo wysokie.
Równolegle spółka zamierza poszerzyć ofertę o suplementy diety działające przeciw miażdżycowo, a więc przeciw rozpowszechnionym chorobom układu krwionośno naczyniowego. Szacuje się, że tego rodzaju cywilizacyjne dolegliwości dotykają co drugą osobę. Działania w tym zakresie będą finansowane ze środków własnych. Wdrożenie produktu, które jest spodziewane w połowie przyszłego roku, pochłonie 3 mln zł. Prezes Pharmeny, zakłada, że sprzedaż suplementów przeciw miażdżycowych w okresie 3 lat od wprowadzenia ich na polski rynek, pozwoli zdobyć 6 proc. rynku szacowanego przez IMS Health na 271 mln zł. To około 16 mln zł.
Docelowo spółka z NewConnect chce zdobyć 12 proc. udział w tym rynku. W 2011 r. Pharmena, głównie ze sprzedaży dermo kosmetyków osiągnęła 8,8 mln zł przychodów i 608 tys. zł zysku netto. Do 2015 r. wartość sprzedaży przez spółkę dermo kosmetyków powinna się podwoić.