Czwarty kwartał był dla Atlanty bardzo udany – mówi Dariusz Mazur, prezes i największy akcjonariusz handlującej bakaliami spółki. Nie chce jednak ujawnić, czy udało jej się wyjść na plus w całym 2012 r. Narastająco po trzech kwartałach miała 2,5 mln zł straty.
Mazur deklaruje, że ten rok będzie dla spółki lepszy od ubiegłego. – Wydaje się, że sytuacja na rynku nieco się ustabilizowała. Chcemy znacząco poprawić marże. To dla nas priorytet. Sprzedaż utrzyma się na poziomie ponad 200 mln zł – mówi.
Atlanta już od dłuższego czasu sygnalizuje, że może zacząć dzielić się zyskiem z akcjonariuszami. Jednak na razie to się nie udało. – W tym roku też nie przewidujemy wypłaty dywidendy. Jednak w perspektywie najbliższych 2-3 lat będziemy dążyć do tego, aby Atlanta stała się spółką dywidendową – deklaruje Mazur.
Nowy zakład? Nie teraz
Na GPW notowane są trzy spółki handlujące bakaliami. Oprócz Atlanty są to Helio i Bakalland. Jednak one działają w segmencie detalicznym. Z kolei Atlanta gros przychodów uzyskuje w hurtowym.
– Tam osiągnęliśmy już bardzo dużo i krajowy rynek mamy praktycznie opanowany. Zwiększenie przychodów w hurcie byłoby ewentualnie możliwe przez eksport – mówi prezes Atlanty. Chce ona umocnić swoją pozycję w detalu, ponieważ to właśnie tam uzyskuje się wyższe marże.