Po kilkumiesięcznych sporach między Bakallandem i NDX Energiją przyszedł czas na zupełnie nowy rozdział. Strony zawarły ugodę w sprawie Mispolu (Bakalland odsprzeda Litwinom wszystkie akcje), a co więcej planują współpracę.
– NDX i jego partnerzy to grupa, dla której żywność i dystrybucja żywności to core biznes, więc synergii operacyjnej może być bardzo dużo w wielu obszarach dla obydwu stron – mówi Marian Owerko, prezes i największy akcjonariusz Bakallandu. Nie ujawnia żadnych szczegółów.
Szansa na eksport
Bakalland jest już obecny ze swoimi produktami na rynkach w naszym regionie Europy, ale chce zwiększyć tę sprzedaż. – Ogólnie rynek litewski, choć jest mniejszy niż polski, widzimy jako bardzo perspektywiczny dla Bakallandu – mówi Owerko.
Adam Kaptur, analityk Millennium Domu Maklerskiego, uważa, że współpraca była prawdopodobnie jednym z warunków porozumienia dotyczącego sprzedaży akcji Mispolu. – Dzięki współpracy Bakalland będzie mógł wzmocnić swoją obecność na rynku litewskim, a w grę może też wchodzić dostarczanie surowców dla spółek spożywczych z portfela funduszu – komentuje analityk.
Cena sprzedaży tajemnicą
W minionym tygodniu Bakalland sprzedał już Litwinom pierwszą porcję akcji Mispolu i zszedł poniżej 5-proc. progu w akcjonariacie tej spółki. Nie ujawnił, jaką kwotę zainkasował. – Uzgodniona cena jest satysfakcjonująca dla obu stron ugody – mówi tylko Owerko.