ZM Ropczyce SA

Aktualizacja: 05.02.2017 22:02 Publikacja: 17.12.1998 09:55

Branża: EKD 26.26 - produkcja ogniotrwałych wyrobów ceramicznych

Prezes: Stefan Śliwiński

Adres: 39-100 Ropczyce, ul. Przemysłowa 1

Data debiutu: 16 grudnia 1997 r.

Kurs debiutu: 20 zł

Rynek notowań: Podstawowy

Powstanie spółkii przedmiot działalnościZakłady Magnezytowe Ropczyce powstały w wyniku przekształcenia w 1992 r. przedsiębiorstwa państwowego w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa. We wrześniu 1995 r. akcje przedsiębiorstwa zostały wniesione do programu NFI. Funduszem wiodącym dla spółki został Foksal NFI.Zakłady Magnezytowe Ropczyce specjalizują się w produkcji ceramicznych, zasadowych wyrobów ogniotrwałych, przeznaczonych do budowy, napraw i konserwacji pieców i urządzeń pracujących w wysokich temperaturach. Największym odbiorcą przedsiębiorstwa jest hutnictwo żelaza i stali, gdzie trafia ponad 70 proc. wyrobów firmy. Pozostałe 30 proc. wykorzystywane jest przez huty miedzi, huty szkła oraz przemysł cementowo-wapienniczy. Ropczyce mają wiodącą pozycję na rynku krajowym. Pod względem wartości sprzedaży spółka posiada ponad 40-proc. udział w rynku zasadowych materiałów ogniotrwałych w Polsce. W produkcji pozostałych asortymentów udział ten jest nie niższy niż 20 proc. Udział eksportu w strukturze przychodów przedsiębiorstwa stanowi ok. 5 proc. Główne kierunki to: Włochy, Austria, Niemcy, Czechy, Estonia i RPA.Publiczna ofertaDecyzję o podwyższeniu kapitału akcyjnego o kwotę nie mniejszą niż 1 000 tys. zł i nie większą niż 1 250 tys. zł w drodze publicznej emisji od 400 tys. do 500 tys. akcji serii C, o wartości nominalnej 2,5 zł każda, podjęło NWZA Ropczyc 25 marca 1997 r. Ich cenę emisyjną ustalono na 24 zł za sztukę. Zapisy, które były przyjmowane od 15 do 19 września ub.r., zakończyły się ponad 70-proc. nadsubskrypcją. Środki z tej emisji, tj. ok. 12 mln zł, miały zostać przeznaczone na zakup i montaż prasy o nacisku 2 tys. ton oraz pieca okresowego. Wspomniana prasa została oddana do użytku pod koniec września br. Koszt tej inwestycji wyniósł 3 160 tys. DM.Oprócz 500 tys. akcji serii C, które były przedmiotem publicznej subskrypcji, do obrotu publicznego zostało dopuszczonych także 368 660 walorów serii A, 2 737 320 papierów serii B.Historia notowańRopczyce zadebiutowały na rynku podstawowym GPW 16 grudnia 1997 r. Kurs pierwszego notowania wyniósł 20 zł. Dzień później wzrósł do 20,9 zł i jest to do tej pory najwyższy poziom ceny, jaką osiągnęły walory Ropczyc na giełdzie. Do końca ub.r. wartość rynkowa akcji spółki spadła do 17 zł. W tym samym czasie wartość WIG-u wzrosła o 1,56 proc., do 14 668 punktów. Początek bieżącego roku nie przyniósł większych zmian. Do początku trzeciej dekady stycznia notowania Ropczyc utrzymywały się w trendzie spadkowym, osiągając 23 stycznia poziom 14 zł. Jednak podobna tendencja charakteryzowała także notowania innych spółek z rynku podstawowego, o czym może świadczyć chociażby wykres indeksu tego rynku. Od ostatniej sesji w 1997 r. WIG stracił prawie 950 punktów.Przez następny miesiąc kurs walorów przedsiębiorstwa zaczął odrabiać straty, w czym niewątpliwie swój udział miały ponadprzeciętne wyniki działalności w styczniu oraz opublikowanie przez zarząd Ropczyc nowej prognozy wyników finansowych na 1998 rok. Opublikowana 29 stycznia prognoza zapowiadała zwiększenie przychodów ze sprzedaży ze 123,8 mln zł w 1997 r. do 145,7 mln zł w 1998 r. Natomiast zysk netto miał być wyższy od ubiegłorocznego prawie o 27 proc. i wynieść 10,9 mln zł. 19 lutego kurs giełdowy Ropczyc zanotował swoje okresowe maksimum, osiągając poziom 19,7 zł, co daje prawie 41-proc. wzrost w ciągu niespełna miesiąca. WIG w tym samym okresie wzrósł prawie o 25 proc.W kolejnym miesiącu cena akcji Ropczyc oscylowała pomiędzy 17,6 a 20 zł za walor, aby w kwietniu powrócić do trendu spadkowego, który praktycznie utrzymuje się do dzisiaj. Na początku kwietnia za walory spółki płacono jeszcze po 18,1 zł. Pod koniec tego miesiąca 16,5 zł. Wartość indeksu rynku podstawowego w ty38,7 do 17 743,8 punktu. Do końca maja papiery firmy straciły na wartości kolejne 1,5 zł (10 proc.) - wartość WIG-u spadła o 11,3 proc. Pod koniec czerwca kurs Ropczyc wynosił 12 zł za walor, pod koniec lipca 9,5 zł. Po sierpniowym krachu notowania spółki spadły do ok. 8 zł. Na takim poziomie kurs utrzymał się do początku października. Od tej pory kurs spółki utrzymuje się w trendzie bocznym, nie przekraczając poziomu 7 zł. Wczoraj za walory Ropczyc płacono na GPW 6,70 zł za sztukę.W perspektywie 12 miesięcy inwestycji tej nie można zaliczyć do udanych. Jeśli zatem jakiś inwestor zdecydowałby się na ich zakup na pierwszej sesji i sprzedał po roku, to za każde 100 zł ulokowane wówczas w te papiery, pomijając wszelkie inne opłaty, obecnie otrzymałby 34 zł. Jeszcze większą stratę poniósłby obejmując walory w ramach publicznej sprzedaży. W tym przypadku byłaby ona o kolejne 6 zł wyższa. Dla porównania, WIG spadł w tym okresie z 14 442,2 punktu do 11 771,5 punktu, tj. prawie o 18,5 proc.Kondycja ekonomicznaRok 1997 firma zakończyła zyskiem netto w wysokości 8,6 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 123,8 mln zł. W tym roku, zgodnie z prognozą przedstawioną przez zarząd przedsiębiorstwa 29 stycznia 1998 r., wynik netto miał się zwiększyć do 10,9 mln zł, przychody zaś do 145,7 mln zł. Przed kilkoma tygodniami jednak spółka zweryfikowała te wyniki, obniżając zysk netto do 9,8 mln zł, a wielkość przychodów do 127,3 mln zł. Powodem korekt jest mniejszy niż w poprzednich latach popyt na wyroby ogniotrwałe ze strony największego odbiorcy produktów spółki - przemysłu hutniczego. Zaostrza się także konkurencja w branży, w której działa spółka, co jest związane z większą ekspansją zachodnich firm na polskim rynku i wymusza w konsekwencji stosowanie niższych marż.Decydujący wpływ na kondycję ekonomiczną Ropczyc ma sytuacja w hutnictwie żelaza i stali - największym odbiorcy wyrobów spółki. Same tylko huty Katowice i Sendzimira są odbiorcą ok. 40 proc. wyrobów spółki. Trudno przewidzieć, jaki wpływ na uzyskiwane przez przedsiębiorstwo wyniki będzie miała sprzedaż wspomnianych hut inwestorowi zagranicznemu. Nie można wykluczyć, że nowi właściciele tych zakładów będą w znacznie mniejszej części korzystać z wyrobów ogniotrwałych produkowanych przez krajowych dostawców, jakim właśnie są Ropczyce.Nie można również pominąć ostatniej obniżki stawek celnych na wyroby stalowe sprowadzane z Unii Europejskiej z 6 do 3 proc., co wymusi redukcję kosztów w krajowych hutach. To w konsekwencji doprowadzi do redukcji kosztów wytwarzania u krajowych dostawców. Wymusi to także wprowadzanie do produkcji wyrobów bardziej zaawansowanych technologicznie. Obecnie spółka skutecznie dostosowuje się do rosnących wymagań klientów.Przed kilkoma dniami, co jest warte odnotowania, zestaw do argonowania ciekłej stali, autorstwa pracowników spółki, otrzymał złoty medal w kategorii Metalurgia na 47 Światowej Wystawie Wynalazków, Badań i Nowych Technologii - Bruksela EUREKA 98. Nagrodzony zestaw przeznaczony jest do przepłukiwania argonem ciekłej stali w kadziach stalowniczych w procesach pozapiecowej metalurgii stali. Ogniotrwałe tworzywa zestawu są odporne na wstrząsy termiczne, oddziaływanie żużla i erozyjne działanie ciekłej stali.

ROBERT GRZESZCZUK

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego