Tokijski wskaźnik najwyżej od 33 lat

Wskaźnik TOPIX znalazł się najwyżej od 1990 r. Zdaniem banków zwyżki mają solidne podstawy.

Publikacja: 16.05.2023 21:00

Tokijski wskaźnik najwyżej od 33 lat

Foto: Kiyoshi Ota/Bloomberg

Najwyżej od 33 lat znalazł się we wtorek TOPIX – obok Nikkei 225 jeden z dwóch kluczowych wskaźników japońskiego rynku akcji.

Tokijski indeks wzrósł o 0,6 proc., co jednak wystarczyło do wyjścia powyżej odnotowanego we wrześniu 2021 r. szczytu pandemicznej hossy. TOPIX znalazł się najwyżej od sierpnia 1990 r., jednak do szczytu historycznej bańki z końca 1989 r. wciąż brakuje mu 36 proc.

Jak oceniają analitycy, za zwyżkami stoją głównie inwestorzy zagraniczni, zachęceni nadziejami na reformę ładu korporacyjnego i powrotem wzrostu wynagrodzeń.

W kwietniu zagraniczni inwestorzy kupili na czysto japońskie akcje na kwotę 15,8 mld dol., co oznacza największe napływy od października 2017 r. Kraj Kwitnącej Wiśni wydaje się wychodzić z deflacji, z którą borykał się od ponad trzech dekad, podczas gdy inwestorzy obawiają się, że innym głównym rynkom dojrzałym grozi stagflacja.

Giełda w Tokio oceniana jest też jako oferująca stabilność, czym odróżnia się od rynku chińskiego, na którego zachowaniu ciążą obawy o geopolitykę. Do zakupów zachęca również słabość jena, w którym kwotowane są japońskie akcje – wyrażony w dolarze TOPIX wciąż znajduje się 19 proc. poniżej szczytu z 2021 r. Zdaniem Neila Newmana z biura Macquarie Capital Securities zwyżki są oparte na solidnych fundamentach.

– Japońskie akcje weszły w dwu- lub trzyletnią hossę. Szerokość i głębokość rosnącego rynku oraz płynność jest dobra, a zyski spółek wyglądają solidnie, co powinno przyciągać kapitał – komentuje specjalista w rozmowie z agencją Bloomberg.

Zwiększenie zaangażowania na japońskim rynku zapowiedział słynny inwestor Warren Buffett, a pozytywnie o perspektywach wypowiadają się stratedzy takich instytucji, jak Goldman Sachs czy Macquarie Group.

Jak zauważają ci pierwsi, optymizmem napawa ożywienie w turystyce, plany znacznych wydatków kapitałowych i wciąż łagodna polityka Banku Japonii.

– Zarówno krajowi, jak i zagraniczni inwestorzy oceniają Japonię pozytywnie w porównaniu z USA i Europą, ponieważ nie grozi jej zbliżająca się recesja, a mimo to wyceny są bardzo niskie. Jest duże prawdopodobieństwo, że będzie się zachowywała lepiej od innych światowych rynków – powiedział Bloombergowi John Vail, główny strateg towarzystwa Nikko AM.

Gospodarka światowa
Exit poll: Blok CDU/CSU wygrał wybory w Niemczech. AfD dostała prawie 20 proc. głosów
Gospodarka światowa
Czy Buffett powinien się bać?
Gospodarka światowa
Są nowe dane o PMI ze strefy euro. Tąpnięcie we Francji
Gospodarka światowa
Przedwyborcze Niemcy: partyjny czas wielkich obietnic
Gospodarka światowa
Czy rynki słusznie liczą na przerwanie wojny?
Gospodarka światowa
Niemcy: Transport ratuje przemysł