Fed wydał 7,23 mld USD, skupując z rynku obligacje skarbowe o terminach zapadalności od czterech do sześciu lat. Zgodnie z zapowiedzianym półtora tygodnia wcześniej programem łącznie na rządowe papiery ma wyłożyć 600 mld USD (w tym 105 mld USD w ciągu najbliższego miesiąca). Fed liczy, że za pośrednictwem banków pieniądze te zasilą gospodarkę i przyczynią się do jej ożywienia.

Tymczasem spekulowano, że zakupy Fedu doprowadzą do dalszego spadku rentowności obligacji (i wzrostu cen), co sprzyjałoby nie tylko ich posiadaczom, ale i rządowi, który taniej mógłby emitować nowe papiery. Nic takiego się jednak nie stało. – Inwestorzy czekali na rezultaty zakupów i gdy nie dostrzegli żadnych niespodzianek, z powrotem zaczęli sprzedawać papiery – ocenia Luo Brien, stateg z firmy DRW Trading w Chicago.

Niemal od momentu ogłoszenia program QE2 nie sprzyja notowaniom amerykańskiego długu. Rentowność amerykańskich 10-latek wzrosła w minionym tygodniu najwięcej w tym roku, a 30-latek od czerwca 2009 r. Jak tłumaczą analitycy, dług był dość intensywnie skupowany przez inwestorów przez poprzednie dwa miesiące na fali spekulacji na temat działań Fedu. Gdy poznano już szczegóły i gracze poczuli się nieco rozczarowani, dług zaczął tanieć.