Poprawia się koniunktura gospodarcza Niemiec i USA

Konsumenci w Niemczech i w Stanach Zjednoczonych śmielej wydają pieniądze, bo też więcej ich mają dzięki spadkowi bezrobocia. To dobrze wróży ożywieniu obu gospodarek

Wskaź­nik za­ufa­nia nie­miec­kich przed­się­bior­ców nie­spo­dzie­wa­nie wzrósł w li­sto­pa­dzie – i to do re­kor­dowe­go po­zio­mu. Zna­czą­ce zwięk­sze­nie kra­jo­we­go po­py­tu po­zwo­li­ło bo­wiem na po­pra­wę pro­gnoz roz­wo­ju tej naj­więk­szej eu­ro­pej­skiej go­spo­dar­ki.

[srodtytul]In­deks Ifo naj­wy­żej od 1991 ro­ku[/srodtytul]

In­deks na­stro­jów w biz­ne­sie ob­li­cza­ny przez mo­na­chij­ski insty­tut Ifo na pod­sta­wie wyników an­kie­ty w 7 ty­sią­cach?przed­się­biorstw wzrósł do 109,3 pkt ze 107,7 pkt w paź­dzier­ni­ku. To naj­wyż­szy po­ziom te­go wskaź­ni­ka od po­cząt­ku 1991 r., a więc już po zjed­no­cze­niu Nie­miec. Eko­no­mi­ści spo­dzie­wa­li się je­go spad­ku do 107,5 pkt.

Więk­sze wy­dat­ki go­spo­darstw do­mo­wych umoc­ni­ły pod­sta­wy nie­miec­kiej go­spo­dar­ki mi­mo ob­ja­wów słab­nię­cia po­py­tu na eks­port za­rów­no w stre­fie eu­ro, jak i w ska­li świa­to­wej. Wpraw­dzie tem­po wzro­stu go­spo­dar­cze­go w mi­nio­nym kwar­ta­le spa­dło do 0,7 proc. z re­kor­do­wych 2,3 proc. w po­przed­nich trzech mie­sią­cach, ale pry­wat­na kon­sump­cja by­ła jed­nym z głów­nych czyn­ni­ków wzro­stu.

Wskaź­nik ocze­ki­wań przed­się­bior­ców wzrósł do 106,3 pkt, co też jest re­kor­do­wym po­zio­mem, ze 105,2 pkt, a oce­na obec­nej sy­tu­acji zwyż­ko­wa­ła do 112,3 pkt ze 110,2 pkt.

[srodtytul]Wy­spa szczę­śli­wo­ści[/srodtytul]

Pro­dukt kra­jo­wy brut­to Nie­miec zwięk­szy się w tym ro­ku o 3,7 proc., tak mówi naj­now­sza pro­gno­za rzą­do­wa ra­dy do­rad­ców go­spo­dar­czych. By­ło­by to naj­szyb­sze tem­po wzro­stu od 1991 r.

Pro­gno­za ta wy­da­je się w peł­ni wy­ko­nal­na, bo w III kwartale PKB wzrósł o 3,9 proc. w sto­sun­ku rocz­nym, a naj­now­sze wskaź­ni­ki do­wo­dzą, że je­go dy­na­mi­ka nie słab­nie.

Bez­ro­bo­cie w paź­dzier­ni­ku spa­dło po­ni­żej 3 mi­lio­nów i jest naj­mniej­sze od 18 lat, bo spół­ki zwięk­sza­ją za­trud­nie­nie, by wy­wią­zać się z za­mó­wień eks­por­to­wych, przede wszyst­kim na ma­szy­ny i sa­mo­cho­dy, a to zwięk­sza kon­sump­cję we­wnętrz­ną. BMW i Mer­ce­des za­po­wie­dzia­ły już skró­ce­nie te­go­rocz­nej prze­rwy w okre­sie Bo­że­go Na­ro­dze­nia i No­we­go Ro­ku, bo nie­ustan­nie ro­śnie po­pyt na no­we mo­de­le luk­su­so­wych aut.

– Niem­cy są i po­zo­sta­ną si­łą na­pę­do­wą go­spo­dar­ki 16 kra­jów two­rzą­cych stre­fę eu­ro. Mi­mo no­wych prze­ja­wów za­mie­sza­nia na ryn­kach finansowych i roz­sze­rza­nia się kry­zy­su za­dłu­że­nio­we­go w stre­fie eu­ro nie­miec­ka go­spo­dar­ka wy­da­je się wy­spą szczę­śli­wo­ści – po­wie­dział Car­sten Brze­ski, eko­no­mi­sta z bruk­sel­skie­go biu­ra ING Gro­ep.

Głów­ny in­deks frank­furc­kiej gieł­dy DAX zy­skał?w tym ro­ku po­nad 12 proc., pod­czas gdy wskaź­nik Eu­ro Stoxx 50, któ­ry two­rzą spół­ki z ca­łej stre­fy eu­ro, stra­cił w tym okre­sie 7 proc. W li­sto­pa­dzie po raz pierw­szy od sied­miu mie­się­cy wzrósł wskaź­nik za­ufa­nia in­we­sto­rów in­sty­tu­cjo­nal­nych i ana­li­ty­ków.

[srodtytul]Ame­ry­ka­nie też wię­cej wy­da­ją[/srodtytul]

Wy­dat­ki kon­sump­cyj­ne wzro­sły w paź­dzier­ni­ku pią­ty mie­siąc z rzę­du, gdyż po­pra­wa do­cho­dów oży­wi­ła naj­więk­szą część ame­ry­kań­skiej go­spo­dar­ki na po­cząt­ku ostat­nie­go kwar­ta­łu 2010 r. Wy­dat­ki go­spo­darstw do­mo­wych wzro­sły o 0,4 proc. po 0,3 proc. we wrze­śniu, co oka­za­ło się więk­szą zwyż­ką, niż pier­wot­nie po­da­wał De­par­ta­ment Han­dlu.

Do­cho­dy by­ły w paź­dzier­ni­ku więk­sze o 0,5 proc., co w po­łą­cze­niu ze spad­kiem bez­ro­bo­cia po­zwa­la mieć na­dzie­ję na więk­sze za­ku­py w okre­sie świą­tecz­nym. W mi­nio­nym ty­go­dniu licz­ba wnio­sków o za­sił­ki spa­dła bar­dziej, niż prze­wi­dy­wa­no –do 407 tys., po­zio­mu naj­niż­sze­go od lip­ca 2008 r.