Prywatni inwestorzy decydują o greckich obligacjach

Dziś mija termin wyznaczony przez rząd w Atenach prywatnym posiadaczom greckich obligacji na złożenie deklaracji czy wezmą udział w wymianie ich na papiery o dłuższej zapadalności. Grecy liczą, że zgodę wyrazi około 70 procent obligatariuszy z tej grupy.

Aktualizacja: 23.02.2017 13:59 Publikacja: 09.09.2011 14:21

Prywatni inwestorzy decydują o greckich obligacjach

Foto: Bloomberg

Banki i towarzystwa ubezpieczeniowych z 57 państw mają przekazać odpowiedzi swoim krajowym organom nadzoru. Te następnie zebrane dane wyślą do Aten. Cały proces zabierze trochę czasu i rząd Grecji nie planuje dziś wydania żadnego komunikatu. Zgodnie z harmonogramem do ewentualnej wymiany papierów miałoby dojść w przyszłym miesiącu.

Swap greckich obligacji posiadanych przez prywatnych inwestorów jest częścią pakietu pomocowego dla Grecji przyjętego na szczycie państw eurostrefy na lipcowym szczycie.

Grecja wcześniej ostrzegała, że wycofa ofertę wymiany jeśli na udział w programie zdecyduje się mniej niż 90 proc. obligatariuszy, posiadających papiery dłużne o wartości 135 mld euro z terminem wykupu do 2020 roku.

Zdaniem analityków jednak w obecnej sytuacji Ateny nie mogą sobie pozwolić na odstąpienie od transakcji, gdyż partnerzy z Unii Europejskiej już zagrozili wstrzymaniem wypłaty kolejnej transzy pomocy w wysokości 8 mld euro, jeśli Grecja nie bardziej zdecydowanie nie zacznie ograniczać poziomu zadłużenia.  Tamtejsze banki uważają dlatego, że groźba była jedynie manewrem mającym skłonić większą liczbę obligatariuszy do wzięcia udziału w programie.

Władze w Atenach oficjalnie ogłosiły, że są zadowolone z dotychczasowego przebiegu procesu zbierania zgłoszeń, nie podając jednak danych o ich liczbie. Greckie banki szacują, że chęć udziału w wymianie obligacji wyrazi około 70 proc. posiadających je instytucji, co ich zdaniem będzie można uznać za sukces.

Pogląd ten podzielają niemieccy inwestorzy, jedni z głównych wierzycieli Aten.  Ich zdaniem pozytywne deklaracje ze strony trzech czwartych obligatariuszy powinna skłonić rząd Grecji do przeprowadzenia swapu, gdyż poziom 90 proc. był od początku nierealistyczny. Wskazują, że transakcja zapewni Grekom utrzymanie płynności finansowej i czas potrzebny na uporządkowanie finansów publicznych.

Na rynku jednak utrzymuje się sceptycyzm co do skutków pomyślnego przebiegu wymiany obligacji dla sytuacji Grecji. Jego uczestnicy zwracają uwagę, że ze względu na niespełnienie wymogów fiskalnych Atenom nadal grozić będzie odcięcie pomocy z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. – Bardziej niepokoimy się, czy Grecja dostanie nowe fundusze niż o ten swap długu. Duże jest ryzyko, że Grecji niedługo skończą się pieniądze – jeden z inwestorów powiedział agencji Reuters.

Gospodarka światowa
Komu sprzyjają fortuna i sondaże na ostatniej prostej kampanii?
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka światowa
Czy hazard wykreuje prezydenta USA? Bukmacherzy lepsi niż Instytut Gallupa
Gospodarka światowa
Warren Buffett pozbywa się akcji Apple. Miliarder gromadzi gotówkę
Gospodarka światowa
Kurs akcji pomnożony przez 70 tysięcy. Kto się tak obłowił?
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka światowa
Październik na minusie. W czwartek Wall Street pogrążona przez Big Tech
Gospodarka światowa
Rośnie zaufanie amerykańskich konsumentów