Przygotował nawet pozytywną niespodziankę, gdyż nie przypuszczano, by w pierwszym rzucie udało mu się uzbierać aż 22,5 miliarda dolarów. Specjaliści prognozowali, że Lehman pozyska ponad połowę pieniędzy mniej.

Uprzywilejowani obligatariusze za każdego pożyczonego dolara dostaną teraz około  6?centów, natomiast niezabezpieczeni wierzyciele niektórych spółek zależnych mogą liczyć nawet na 16 centów. Średnio inwestorzy mogą liczyć na mniej niż 18 centów za dolara, w przypadku Enronu jego wierzyciele odzyskali 53 centy. Wypłata pierwszej transzy ma nastąpić 17 kwietnia, następnej zaś 30?września.

W wyniku porozumienia z wierzycielami Lehmana więcej pieniędzy przeznaczono na uregulowanie roszczeń z tytułu instrumentów pochodnych niż z obligacji. W pierwszej grupie znalazł się m.in. Goldman Sachs, w drugiej zaś Paulson&Co. Obie grupy przedstawiły konkurencyjne plany spłaty zobowiązań przez upadły bank inwestycyjny. Wierzyciele jednak długo będą czekać zanim odzyskają wszystkie przysługujące im pieniądze. Bryan Marsal, który zarządzał Lehmanem w okresie upadłości, powiedział, że Lehman będzie sprzedawał aktywa do końca 2014 roku. Na spłatę zobowiązań firma zamierza przeznaczyć 65 mld dolarów.

Lehman Brothers Holdings wciąż toczy batalię z JPMorgan Chase, Bank of America i Barclays, której stawką są miliardy dolarów.