Giełdy: Wyspa zyskuje na euforii

Hongkong może wkrótce przegonić Japonię i stać się trzecim pod względem wielkości rynkiem akcji świata. Kapitalizacja akcji notowanych na parkiecie tej dawnej brytyjskiej kolonii sięgnęła 4,91 bln USD, gdy kapitalizacja rynku japońskiego wynosi 4,99 bln USD.

Publikacja: 11.04.2015 06:00

Giełdy: Wyspa zyskuje na euforii

Foto: GG Parkiet

Jeśli Hongkong przebije pod tym względem Japonię, będzie to głównie zasługa inwestorów z Chin kontynentalnych, którzy w ostatnich tygodniach mocno zwiększyli strumień pieniędzy napływających na ten rynek.

Na jesieni uruchomiono połączenie tradingowe pomiędzy giełdami w Hongkongu i Szanghaju. Dzięki temu powiązaniu, znacznie ułatwiającemu działania inwestorom z ChRL, hossa zaczęła się przenosić z parkietów Chin kontynentalnych do Hongkongu. Inwestorzy zauważyli, że chińskie akcje notowane na rynku byłej brytyjskiej kolonii często są okazjami cenowymi w porównaniu z papierami firm notowanych na rynkach w Szanghaju czy Shenzen. Shanghai Composite, czyli główny indeks szanghajskiej giełdy, zyskał w tym roku prawie 25 proc., a przez ostatnie 12 miesięcy niemal 90 proc. Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, wzrósł w tym czasie odpowiednio o 16 proc. i 17 proc. Przez ostatni miesiąc skoczył zaś o 14 proc.

Jest szansa na dalsze zwyżki. W tym tygodniu inwestorzy zaczęli po raz pierwszy w maksymalnym stopniu (pod względem dopuszczalnej wielkości obrotów) wykorzystywać połączenie giełdowe pomiędzy Hongkongiem a Szanghajem. Regulatorzy zapowiadają zaś, że limit nałożony na obroty zostanie w nim podniesiony.

– Będzie większa konwergencja między rynkiem Hongkongu i Chin kontynentalnych. Ten trend będzie korzystny dla Hongkongu – twierdzi Khiem Do, zarządzający funduszem w Baring Asset Management.

Japoński rynek łatwo nie odda jednak trzeciej pozycji Hongkongowi. W piątek tokijski indeks Nikkei 225 na krótko przebił poziom 20 tys. pkt i znalazł się najwyżej od 15 lat. Przez ostatni miesiąc zyskał blisko 7 proc., od początku roku 14 proc., a przez ostatnie 12 miesięcy blisko 40 proc.

– Jeśli Japonia straciłaby pozycję, gdy japońskie akcje byłyby wyprzedawane, to byłaby katastrofa. Japoński rynek jednak rośnie ze względu na nadzieje związane z polityką pieniężną. A jeśli w tym samym czasie chińskie akcje zyskują, bo inwestorzy spodziewają się, że rząd będzie wpierał gospodarkę, to dobra wiadomość dla wszystkich gospodarek – uważa Koji Toda, zarządzający funduszem z tokijskiego Resona Bank Ltd.

Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą
Gospodarka światowa
Kakao będzie drożeć jeszcze latami