Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 16.04.2015 06:00 Publikacja: 16.04.2015 06:00
Foto: GG Parkiet
Wzrost gospodarczy w Chinach wyraźnie zwalnia. W IV kwartale 2014 r. wynosił on 7,3 proc. O ile przez cały 2014 r. chiński PKB zwiększył się o 7,4 proc., o tyle rządowy cel wzrostu gospodarczego na ten rok wynosi „około 7 proc.". Opublikowane w środę dane za marzec wyraźnie potwierdzają pogorszenie koniunktury gospodarczej w Państwie Środka. Produkcja przemysłowa zwiększyła się w zeszłym miesiącu o 5,6 proc. (licząc rok do roku), gdy spodziewano się wzrostu o 10,9 proc. Sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 10,2 proc., gdy prognozy analityków mówiły o wzroście o 10,9 proc. Zużycie prądu, uznawane za ważny wskaźnik prawdziwej kondycji gospodarczej Chin, zmniejszyło się o 3,7 proc. w porównaniu z marcem 2014 r. Był to jego największy spadek od końcówki 2008 r. W poniedziałek dane o bilansie handlowym pokazały spadek eksportu aż o 14,6 proc. w marcu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas