Rejterada surowcowych spekulantów

Jednego dnia handlowali kontraktami na surowce o wartości 261 miliardów dolarów. Co ich spłoszyło?

Publikacja: 29.04.2016 10:54

Rejterada surowcowych spekulantów

Foto: Bloomberg

Wartość kontraktów terminowych na trzech największych chińskich giełdach surowcowych spadła aż o 42 proc. od poprzedniego czwartku, kiedy to inwestorzy wydali 1,7 biliona juanów na wszystko- od stali po jajka. Wartość kontraktów, które przeszły z rak do rąk była taka sama jak na całym amerykańskim rynku akcji tego samego dnia.

Giełdy w Państwie Środka, największego konsumenta surowców na świecie, ogarnęła gorączka podobna do tej , która w minionym roku ostro windowała kursy akcji, co zakończyło się krachem w rezultacie którego z rynków akcji wyparowało 5 bilionów dolarów. Grający na giełdach surowcowych  swoje inwestycje mocno wspomagali kredytem, ale szyki pomieszały im ograniczenia w zakresie lewarowania wprowadzone przez te parkiety oraz ingerencja nadzoru, który zapowiedział, iż podejmie działania zmierzające do zmniejszenia skali zmian cen.

- Aby ograniczyć spekulację podjęto mnóstwo regulacyjnych działań , ale ich długoterminowy wpływ na ten rynek jest  niepewny - twierdzi Fan Qingtian, analityk  Nanhua Futures Co.. Jego zdaniem krótkoterminowy efekt jest natomiast taki, iż wielu inwestorów znalazło się w tarapatach i próbują wyjść z rynku.

W miniony czwartek wartość transakcji kontraktami terminowymi  na Dalian Commodities Exchange, Shanghai Futures Exchange i  Zhengzhou Commodities Exchange spadła do 980 miliardów juanów, a wolumen obrotów wyniósł około 24 miliony kontraktów. To wciąż więcej niż rok temu, kiedy z rąk do rak przeszło 16,7 miliona kontraktów o wartości 718 miliardów juanów.

Nadzorcy rynku w tym m. in.  China Securities Regulatory Commission są gotowi ograniczyć wahania cen kontraktów na rynkach surowcowych jeśli będzie  zbyt duża zmienność, wskazują źródła nieoficjalne.

Pojawiły się obawy, że silne zmiany cen mogą być ryzykowne dla rynku, a także zachęcić firmy z branż dotkniętych  nadprodukcją  do ponownego uruchomienia zatrzymanych instalacji, co zaszkodziłoby planom ograniczania mocy w chińskich firmach.

Eksplozja handlu na chińskich giełdach zaniepokoiła także nowojorski bank inwestycyjny Goldman Sachs. Jego eksperci zwrócili uwagę, że dzienny wolumen handlu stalą był tak duży, iż niekiedy przewyższał roczny import tego surowca. W  Zhengzhou  podczas jednej sesji handlowano takimi ilościami bawełny, że można byłoby z niej uszyć około 9 miliardów par dzinsów.

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?