Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 04.06.2018 14:12 Publikacja: 04.06.2018 14:12
Amerykański prezydent Donald Trump wielokrotnie podkreślał swoje dobre relacje z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem. Czy jest to jednak tylko kurtuazja czy też może wysyłanie sygnałów, że konflikt handlowy nie przekroczy pewnej granicy?
Foto: Bloomberg
Zawieszamy wojnę handlową – poinformował 20 maja Steven Mnuchin, amerykański sekretarz skarbu. Chiny i USA zdecydowały się wstrzymać z podwyżkami ceł, które karnie wzajemnie na siebie ponakładały. Z ich porozumienia ujawniono publicznie jednak bardzo niewiele. Szczegóły miały być wypracowane w ramach dalszych negocjacji.
Z przecieków wynikało jednak, że już na początku negocjacji Amerykanie domagali się od Pekinu zmniejszenia deficytu handlowego USA z Chinami o 200 mld USD rocznie do końca 2020 r. Chińska delegacja miała początkowo odrzucić to żądanie, później jednak pojawiły się sygnały, że zgodziła się na zmniejszenie deficytu. Nie wiadomo jednak, o ile. W 2017 r. wynosił aż 375 mld USD. Prezydent USA Donald Trump w trakcie kampanii wyborczej wielokrotnie zapowiadał, że będzie ostro z Chińczykami negocjował i znacząco go zmniejszy. Teraz zaczyna obietnicę realizować. Ale czy jest ona w ogóle możliwa do zrealizowania? Czy da się ściąć deficyt w handlu z Państwem Środka aż o 200 mld USD?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas