Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 26.09.2019 05:07 Publikacja: 26.09.2019 05:07
Nancy Pelosi, demokratyczna przewodnicząca Izby Reprezentantów
Foto: Bloomberg
Środowa sesja na większości giełd w Azji i Europie upłynęła pod znakiem umiarkowanych spadków. Handel na giełdach w USA zaczął się jednak od zwyżek. Inwestorzy różnie więc reagowali na wzrost niepewności politycznej. Nancy Pelosi, demokratyczna przewodnicząca Izby Reprezentantów, ogłosiła bowiem oficjalne rozpoczęcie śledztwa w Kongresie mogącego prowadzić do odwołania (impeachmentu) prezydenta USA Donalda Trumpa. Śledztwo ma wykazać, czy Trump naciskał na ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, by znaleźć dowody na przestępstwa korupcyjne Huntera Bidena, syna byłego wiceprezydenta Joe Bidena. Czy jednak działania demokratów w Kongresie rzeczywiście mogą zagrozić Trumpowi i doprowadzić do dużych zawirowań na rynkach?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa przyniósł inwestorom dużo wstrząsów i rozczarowań. Choć indeks S&P 500 jeszcze w lutym ustanowił rekord wszech czasów. Powrót do trwałych zwyżek może być bardzo trudny.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas