Średnia prognoz analityków mówiła o wzroście do 95,5 pkt. Wskaźnik oceniający obecną sytuację gospodarczą w Niemczech wzrósł z 98 do 98,8 pkt, a indeks oczekiwań dotyczących klimatu ekonomicznego zwiększył się z 92,3 do 93,8 pkt.

– W przemyśle indeks się odbił. Jest to związane ze znacząco mniej pesymistycznymi oczekiwaniami spółek. W kontraście do tego ocena obecnej sytuacji nieco się pogorszyła. Planowanie obejmuje nadal cięcia w produkcji. Dodatkowo spółkom trudniej jest zdobyć dostęp do kredytów. W sektorze usług wskaźnik wzrósł do najwyższego poziomu od sześciu miesięcy. Dostawcy usług byli wyraźnie bardziej usatysfakcjonowani obecną sytuacją. Jednocześnie do ich oczekiwań biznesowych powrócił ostrożny optymizm – twierdzi Clemens Feust, szef instytutu Ifo.

– Wygląda na to, że Niemcy oddalają się w czwartym kwartale od terytorium recesyjnego. Pomagają im jaśniejsze perspektywy dla przemysłu oraz ustabilizowanie się sytuacji w eksporcie – uważa Aila Mihr, analityczka Danske Banku.

„Patrząc w przyszłość, powiększająca się przepaść pomiędzy słabością sektora przemysłowego a solidną konsumpcją i silnym rynkiem pracy wygląda na trudną do utrzymania. Coś musi się zmienić. Albo załamie się krajowa ochrona przed konfliktami handlowymi i słabością globalnego przemysłu, albo odbicie w sektorze przemysłowym pojawi się akurat na czas, by popchnąć gospodarkę ku większemu tempu wzrostu. Najnowszy odczyt indeksu Ifo daje nadzieję, że zmaterializuje się ten drugi, bardziej optymistyczny scenariusz" – pisze Carsten Brzeski, główny ekonomista ING Germany. HK