Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 03.01.2020 05:00 Publikacja: 03.01.2020 05:00
Foto: AFP
To decyzja czysto polityczna. Chińskim władzom nie podoba się bowiem stosunek władz brytyjskich do protestów w Hongkongu.
Połączenie giełdowe pomiędzy Londynem a Szanghajem zaczęło działać w 2019 r. i miało służyć m.in. szerszemu otwieraniu rynku chińskiego dla inwestorów zagranicznych. Dla Brytyjczyków było dowodem na to, że mogą po brexicie budować pozycję Londynu jako centrum finansowego dla państw spoza Europy. Umożliwiało też spółkom notowanym w Londynie łatwiejsze przeprowadzanie ofert w Chinach. Wprowadzenie takiego mechanizmu zaproponował chiński prezydent Xi Jinping podczas wizyty w Londynie w 2015 r. Pierwszą spółką, która skorzystała z tego połączenia, był w maju dom maklerski Huatai Securities, który sprzedał swoje papiery w Londynie. Drugą spółką miała być chińska firma energetyczna SDIC Power, ale w grudniu nagle zrezygnowała ze sprzedaży kwitów depozytowych na giełdzie londyńskiej. Zrobiła to, choć prace nad jej ofertą były bardzo zaawansowane. Według informatorów agencji Reutera, ofertę wstrzymano, bo władze w Pekinie zablokowały połączenie giełdowe. Prace nad ofertą, mającą nastąpić w Londynie w pierwszym kwartale 2020 r., wstrzymała też firma China Pacific Insurance.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa przyniósł inwestorom dużo wstrząsów i rozczarowań. Choć indeks S&P 500 jeszcze w lutym ustanowił rekord wszech czasów. Powrót do trwałych zwyżek może być bardzo trudny.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas