Tydzień temu było to spowodowane przez wyprzedaż spółek technologicznych i pojawienie się konkurencji ze strony DeekSeeka, a ostatnio Trump ponownie wytoczył działa na froncie wojny handlowej. Obiecujące jest to, że główne indeksy za każdym razem wracają do punktu wyjścia. Podobnie sytuacja wyglądała także podczas pierwszej prezydentury Trumpa, kiedy indeksy szybko odrabiały straty po wprowadzeniu nowych ceł. Kontrakt terminowy na S&P500 jest już powyżej 6100 pkt., a niemiecki Dax wraca na szczyty powyżej 21800 pkt.
Dolar dziś próbuje odrabiać cofnięcie z ostatnich dni, a kurs EURUSD spada poniżej 1.04. Notowania cały czas pozostają w konsolidacji pomiędzy 1.02 a 1.05 i obecnie jesteśmy dokładnie pośrodku niej. Dziś decyzję ws. wysokości stóp procentowych podejmował będzie Bank Anglii, ale w tym przypadku szeroko oczekiwana jest 25-punktowa obniżka stóp. Dla reakcji rynkowej ważny może być jednak rozkład głosów. Dzisiejsza konferencja prasowa po posiedzeniu RPP powinna jak zwykle przejść bez echa. W kalendarium znajdują się tylko cotygodniowe dane o ilości nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych.
Opublikowany wczoraj raport ADP wypadł lepiej od prognoz i wskazał na wzrost zatrudnienia o 183 tys. wobec oczekiwanych 150 tys. Negatywnie zaskoczył za to indeks ISM dla sektora usługowego w USA. Spadł on do 52.8 pkt. z 54.0 pkt. przed miesiącem. Do 52.3 pkt. odbił jednak subindeks zatrudnienia. Dotychczas opublikowane wskaźniki z rynku pracy sugerują, że jutrzejszy raport NFP nie powinien wypaść źle.
Opublikowane wczoraj wyniki Forda czy Disneya, choć zysk na akcję okazał się powyżej prognoz, to nie były dobrze przyjęte przez inwestorów. Dziś po zamknięciu sesji na Wall Street poznamy raport Amazona.
Złoto lekko koryguje się, pozostając tuz poniżej szczytów, ropa stopniowo schodzi coraz niżej i zbliża się już do 71 USD w przypadku odmiany WTI.