W WIG20 na plan pierwszy wybiła się mocno ostatnio grana spółka CD Projekt, która wzrosła o 2,81 procent. Dobrze poradziły sobie również spółki bankowe, których indeks WIG-Banki wzrósł o 0,84 procent zbierając czwartą część obrotu na całym rynku. W WIG20 zdrożała cena czterech banków z pięciu, z których PKO BP i Pekao zyskały – odpowiednio – 1,27 procent i 1,60 procent. Z perspektywy końca sesji widać, iż rozdaniu najbliżej było jednak do konsolidacji po ostatnich wzrostach. W istocie, w żadnym punkcie sesji WIG20 nie znalazł się powyżej poziomu maksymalnego z rozdania poniedziałkowego, a całość wahnięcia indeksu w perspektywie intra zmieściła się w rozpiętości sesji wczorajszej.
Niemniej, na zamknięciu indeks WIG20 wyrysował najwyższy poziom EoD w styczniu, co sumuje się w powiększenie tegorocznej zwyżki do 6,43 procent i niemal pełne odrobienie strat poniesionych przez indeks w 2024 roku. Z perspektywy technicznej gra toczy się w rejonie strefy oporów, która poprzednio już dwa razy zatrzymała popyt. Przy okazji WIG20 jest też w grze o przełamanie bariery, której pokonanie otworzy drogę indeksowi w rejon 2400 pkt. Patrząc na układ techniczny na wykresie WIG20 nie warto zapominać, iż wszystkie rynki znalazły się teraz w cieniu decyzji podejmowanych przez nowego prezydenta USA, więc niewiele jest przestrzeni do szukania swojej własnej ścieżki. W bliskim terminie należy liczyć się z korelacją między głównymi indeksami i wrażliwości GPW na zachowanie giełd bazowych.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych