Poranek maklerów: Optymizm szybko uleciał

Za nami pierwszy tydzień handlu w październiku. Jak wskazują maklerzy w porannych komentarzach, jego początek przebiegł w bardzo pozytywnych nastrojach, jednak końcówka oznaczała powrót niepokoju na rynki. Indeksy w USA zanotowały w piątek na koniec sesji potężne straty, wymazując wcześniejsze zyski. Dziś reagują na to inne rynki. Spadkami zakończyła się sesja w Azji i czeka nas najpewniej ujemne otwarcie w Europie. Czy do końca dnia nastroje uda się poprawić?

Publikacja: 10.10.2022 09:00

Poranek maklerów: Optymizm szybko uleciał

Foto: 26.02.2018 Warszawa. Gielda Papierow Wartosciowych. fot. Robert Gardzinski

Po danych z rynku pracy tydzień zatacza koło

Kamil Cisowski, DI Xelion

Tak jak można się było spodziewać w piątek rano, pierwsza część dnia na większości klas aktywów była nerwowym wyczekiwaniem na dane z amerykańskiego rynku pracy. Giełdy akcji pozostawały w trendzie bocznym z lekką tendencją spadkową, na co nakładała się pierwsza próba wybicia w górę na dolarze i umiarkowane wzrosty rentowności globalnego długu. Opublikowane po południu liczby kolejny miesiąc nie pozostawiają złudzeń, że w 3Q2022 recesji w USA nie było – zatrudnienie wzrosło we wrześniu o 263 tys. (konsensus: 248 tys.), ponownie bijąc oczekiwania, choć tym razem w niewielkim stopniu. Dynamika płac godzinowych spadła z 5,2% r/r do 5,0% r/r, również wpisując się w konsensus. Solidny w każdym aspekcie raport nie wpłynie w naszej opinii w żadnym stopniu na politykę Fed, co wystarczyło, żeby po euforycznym starcie tygodnia i nagłym przypływie optymizmu co do rychłej zmiany retoryki FOMC tym razem wywołać odwrotną reakcję. Główne rynki europejskie spadały od po około 1%, najsilniej DAX (-1,59%), kurs EURUSD w poniedziałek w godzinach porannych zbliża się do poziomu 0,97.

WIG20 spadł o 0,89%, mWIG40 o 0,90%, a sWIG80 o 0,14%. Jak zazwyczaj ostatnio, gdy GPW wygląda lepiej niż otoczenie zewnętrzne, obroty pozostawały niezwykle niskie (724 mln zł). Dużym obciążeniem dla indeksu były Orlen (-2,69%), PZU (-1,62%) i Allegro (-2,40%). Bardzo dobrze zachowywał się natomiast CD Projekt (+4,20%).

W USA doszło niestety do prawdziwego pogromu i wymazania prawie całości zysków z początku tygodnia – S&P500 spadło o 2,80%, a NASDAQ o 3,80%. Rynek błyskawicznie powrócił do narracji, że zwiedziony sytuacją na rynku pracy Fed popełni błąd, zbyt silnie podnosząc stopy i pogłębiając recesję w przyszłym roku. Rentowności obligacji 2-letnich powróciły powyżej 4,30%, prawdopodobieństwo zakończenia cyklu w przedziale 4,75-5,00% jest obecnie wycenione wyżej niż zamknięcie go na poziomie 4,25-4,50% (scenariuszem bazowym jest wzrost do 4,50-4,75%). Nie wydaje nam się to poprawne, reakcja na dane jest prawdopodobnie nadmierna i może zostać skorygowana. O tym, że gospodarka amerykańska pozostała zaskakująco silna w trzecim kwartale wiadomo od jakiegoś czasu, obecne prognozy Atlanta Fed mówią, że wzrost mógł osiągnąć poziom 2,9% k/k saar. Wciąż, wzrost zatrudnienia we wrześniu był dwukrotnie niższy niż w lipcu, nie ma podstaw, by kwestionować tezę, że jego dynamika zbliży się do zera w 4Q2022, a na początku 2023 r. osiągnie poziomy ujemne. Wynagrodzenia w ujęciu realnym pozostają wyraźnie ujemne.

Początek tego tygodnia zapowiada się słabo. Giełdy w Azji reagują na piątkowe zamknięcie Wall Street, w złej formie do handlu powróciły parkiety chińskie, przede wszystkim za sprawą obaw o kolejne lockdowny przed Kongresem KPCh. W niedzielę zaraportowano 1878 nowych przypadków COVID, najwięcej od sierpnia. Raczej nie ma co liczyć, by rynki europejskie nie rozpoczęły dnia około procentową przeceną, trudno natomiast wskazać, co mogło by dzisiaj wyraźnie zmienić sentyment. W absencji ważnych danych i z uwagi na obchody świąt w Japonii i USA (giełda amerykańska będzie otwarta, ale obroty zapewne niewielkie) zakładamy raczej niską zmienność. Jedynego wsparcia można ewentualnie oczekiwać od L. Brainard, rynek z pewnością będzie uważnie obserwował, czy wiceprzewodnicząca Fed nie da kolejnych sygnałów bardziej gołębiego niż u większości FOMC nastawienia. Najważniejsze w tym tygodniu jednak okażą się sesje środowa i czwartkowa, przynosząc „minutki Fed” i dane inflacyjne. W piątek poznamy pierwszą większą porcję raportów spółek, co, jak zakładamy powinno okazać się wsparciem dla sentymentu. Według FactSet oficjalny konsensus mówi o wzroście zysków spółek S&P500 o 2,9% r/r w 3Q2022, co przekłada się na realne oczekiwania 6-7% r/r.

Rynek obawia się dalszych podwyżek

Krzysztof Pado, DM BDM

Za nami pierwszy tydzień handlu w październiku. Pierwsze dni tygodnia były nawet bardzo optymistyczne (i w sumie pozwoliły na wypracowanie dodatnich stóp zwrotu przez WIG20 czy główne indeksy zagraniczne), ale sama końcówka okresu przywróciła niepokój u inwestorów. Nasz rodzimy indeks blue-chipów stracił 0,9% (zamknięcie na 1405,2 pkt), ale już dużo gorzej wyglądała sesja na Wall Street. S&P500 spadł o 2,8%, a Nasdaq Comp zniżkował aż o 3,8%. Sesję „ustawił” lepszy od oczekiwań raport z amerykańskiego rynku pracy za wrzesień, co znów podwyższyło oczekiwania w kwestii kontynuacji przez Fed cyklu zacieśniania polityki monetarnej (kolejne decyzyjne posiedzenie przewidziane jest na początek listopada). Obecnie rynek wycenia wzrost głównej stopy Fed w 1Q’23 do poziomu ok. 4,7%, podczas gdy tydzień temu było to niewiele ponad 4,4%. Rano na rynkach azjatyckich (w Japonii dziś dzień wolny) oraz notowaniach futures rynków europejskich mamy około 1% spadki, w USA także przewagę ma nadal podaż, ale w dużo mniejszym już zakresie. Z danych makro nie mamy dziś jakiś ważniejszych publikacji. W dalszej części tygodnia na pierwszy plan wysuwa się odczyt CPI z USA za wrzesień (czwartek), sporo także publicznych wystąpień przedstawicieli banków centralnych (m.in. z regionalnych Fed, ale też C. Lagarde). Startuje także sezon wyników na Wall Street (w końcówce tygodnia pojawią się m.in. wyniki pierwszych banków). Na krajowym rynku do publikacji pierwszych raportów za 3Q’22 poczekamy do kolejnego tygodnia. Natomiast inwestorzy mogą wyczekiwać wieści dotyczących dalszych losów podatku „od nadmiarowych zysków” – w połowie miesiąca miały być znane oficjalne szczegóły (równie jednak dobrze projekt może być odsuwany w czasie przez tarcia w rządzie).

Spojrzenie na południe

Paweł Śliwa, BM mBanku

Ubiegły tydzień był wzrostowy na większości giełd, jednak piątek przyniósł więcej czerwieni, niż się tego można było spodziewać. Niemal całe zestawienie indeksów giełd światowych jest koloru czerwonego, co zmusza do zastanowienia, czy niedźwiedzie ponownie nie będą atakowały nowych minimów. Piątkowe zamknięcia najgorzej wypadły w USA. Nasdaq został przeceniony o 420 punktów, co przekłada się na spadek o 3.8%. To istny popis podaży i zaproszenie do rozbudowania kolejnego impulsu spadkowego. Russell2000, czyli indeks średniaków, stracił 2.87%, czyli niewiele więcej niż S&P500, który pokazał liczbę -2.8%. Wszystkie ww. indeksy pozostają w dolnej połowie trendowego wskaźnika Bollingera, co zmusza do patrzenia na południe.

W Azji sytuacja jest spokojniejsza, jeżeli spojrzymy na dzienne wykresy. Choć i tutaj są wartości ujemne powyżej 2%, przykładem jest Hang Seng z wynikiem -2.49%. Dodatkowo otwarcie tego tygodnia na chińskim parkiecie nastąpiło luką spadkową, co w połączeniu z dwoma ostatnimi spadkowymi świecami nie napawa optymizmem. Nikkei zamieniło wrześniowy dołek 27300 punktów w opór, a ostatnia sesja zakończyła się przeceną 0,71%. Można to wstępnie interpretować, jako zakończenie korekty wzrostowej trwającej do dołka 25620 punktów. Taka teza wymaga jednak bieżącego monitoringu sytuacji na tym parkiecie i potwierdzenia w postaci kolejnych spadkowych sesji.

W Europie zarówno DAX, jak i CAC40 zdominowane są przez sprzedaż. Ten pierwszy utrzymuje się w poniżej spadkowej linii trendu, która wspiera się na czterech kolejnych szczytach. Trudno taką sytuację nazwać przypadkiem, toteż zielona linia może być ważnym prognostykiem przyszłości. Nie pomaga też fakt, że wartość DAX’a oddala się od linii 13800 punktów, czyli początku gwałtownych spadków z 2020 roku. W najbliższych dniach kluczowym może być zachowanie tego indeksu w okolicach ceny 12400 punktów.

Giełda
Wzrostowa seria WIG20
Giełda
Leki przeciw otyłości znów w centrum uwagi
Giełda
Byki znów pokazały moc na GPW. Złoto blisko nowych rekordów
Giełda
Znów zielono na GPW. WIG20 walczy o podtrzymanie dobrej passy
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Giełda
Nie bójcie się wysokich stóp
Giełda
Konsolidacja styczniowego optymizmu