Giełdom nie udało się podtrzymać zwyżek

Nie udało się utrzymać zwyżek na głównych zachodnich giełdach przez więcej niż jedną sesję.

Publikacja: 24.09.2009 08:19

Giełdom nie udało się podtrzymać zwyżek

Foto: GG Parkiet

Choć z rana w Europie ceny akcji rosły, to po otwarciu rynków nowojorskich spadły pod kreskę. Na symbolicznym minusie skończyły dzień Londyn, Frankfurt i Paryż.

Powszechnie spodziewano się, że Fed utrzyma stopy procentowe bez zmian. Jakakolwiek inna decyzja byłaby sensacją. Dla inwestorów ważne było jednak także to, co Fed powie w komunikacie na temat stanu amerykańskiej gospodarki i ewentualnego wycofywania się z programów wspierających banki. Inwestorzy oczywiście życzą sobie, by wyjątkowo łagodna polityka banku centralnego była prowadzona jak najdłużej, gdyż tradycyjnie sprzyja ona zwyżkom cen akcji.

Na giełdach zachodnioeuropejskich z rana zapowiadało się na kontynuację zwyżkowej tendencji. Słabsze od prognoz, ale jednak pozytywne, wskazujące na utrzymanie ożywienia w gospodarce, okazały się dane na temat koniunktury w przemyśle i usługach strefy euro (indeks PMI wyniósł 50,8 pkt, po raz drugi z rzędu przekraczając kluczową barierę 50 pkt). W Wielkiej Brytanii z kolei prognozy końca recesji w tym kwartale - po pięciu na minusie - przedstawiła Konfederacja Brytyjskiego Przemysłu. Tamtejszy PKB ma wzrosnąć o 0,3 proc., zamiast o tyle spaść.

Zwyżki zamieniły się jednak w spadki po otwarciu giełd w USA. Na początku tamtejsze indeksy znalazły się na plusie, ale potem bez wyraźniejszego powodu zeszły pod kreskę. Być może część inwestorów zwróciła uwagę na depeszę Bloomberga, że amerykańskie indeksy po wtorkowej sesji znalazły się wyżej niż niedawno prognozowali stratedzy rynkowi - pierwszy raz od 1999 r. - co może sugerować, że optymizm rynków może być jednak nieco nadmierny. Fed poinformował wczoraj, że dostrzega symptomy poprawy koniunktury, ale wywołał tym tylko chwilową zwyżkź indeksów.

Na rynku surowców szczególną uwagę zwracał spadek cen ropy naftowej o ponad 3 proc., do 68,9 USD za baryłkę. Staniała ona tak wyraźnie po publikacji nowych danych amerykańskiego Departamentu Energii, wskazujących na niespodziewany spadek popytu na ropę i paliwa w tamtejszej gospodarce.

Rezerwy ropy w rafineriach w USA zwiększyły się w zeszłym tygodniu o 2,86 mln baryłek, do 335,6 mln baryłek. Prognozowano ich spadek o 1,4 mln baryłek. Z kolei zapasy benzyny i destylatów ropy (oleju opałowego i diesla) wzrosły bardziej, niż się spodziewano.

Na pozostałych najważniejszych rynkach surowcowych także obserwowano zniżkę notowań. Ceny złota zeszły w dół o 0,3 proc., do 1012 USD za uncję, reagując na umocnienie dolara przed decyzją Fedu. Spadek cen na rynku miedzi był pierwszym od trzech sesji. W Londynie staniała ona o 3 proc., do 6080 USD za tonę. Inwestorzy znów zaczęli się obawiać spadku popytu na metal, po tym jak giełda LME podała, że jego zapasy są najwyższe od 22 maja.

Giełda
Giełda w Warszawie zostawiła w tyle zagraniczne rynki
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Giełda
GPW najsilniejszym rynkiem w Europie
Giełda
Odreagowanie na amerykańskim rynku, choć daleko do pełnego spokoju
Giełda
Giełda w Warszawie w górę mimo przeceny na zagranicznych rynkach
Giełda
Solidne wyniki Netflixa. Czy uspokoją nastroje na Wall Street?
Giełda
Powolne uspokojenie po cłach