Wygasanie kontraktów bez wpływu na GPW

Spekulanci opuszczają najpłynniejsze kontrakty terminowe na GPW, co może oznaczać przedłużenie konsolidacji na warszawskim parkiecie.

Aktualizacja: 27.02.2017 00:03 Publikacja: 18.03.2011 08:45

Wygasanie kontraktów bez wpływu na GPW

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński

Czwartkowa sesja na Wall Street przebiegała bardzo spokojnie. Po wysokim otwarciu główne indeksy pozostawały w konsolidacji aż do zamknięcia notowań. Na tej podstawie można stwierdzić, że wczorajsza sesja w USA jest już w całości zdyskontowana przez GPW. Dow Jones i S&P500 zyskały po około 1,3 procent, z kolei Nasdaq Composite wzrósł o 0,7 procent.

Dzisiejsze zamknięcie parkietów azjatyckich wypadło po myśli długiej pozycji. Zwyżka Shanghai B-Shares i Hang Seng nie przekraczała 1 procent. W przypadku japońskiego Nikkei225 mamy do czynienia z ciągiem dalszym odrabiania strat po czerwonych sesjach z początku tygodnia. Indeks zyskiwał dzisiaj prawie 3 procent. Należy pamiętać o braku sesji na giełdzie tokijskiej w najbliższy poniedziałek przy okazji tamtejszego święta Równonocy Wiosennej. Taki przedłużony weekend może być pomocny w uspokojeniu nastrojów japońskich inwestorów.

Ostatnie sesje na warszawskim parkiecie przypominają huśtawkę emocjonalną, która przyczynia się do przypadkowych zmian głównych indeksów. Korelacja pomiędzy WIG20, mWIG40, sWIG80 i złotówką jest słaba, zatem ciężko doszukać się na rynku wyraźnego trendu. Średnioterminowa konsolidacja na GPW trwa już około pięciu miesięcy i nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja miała się diametralnie zmienić.

Rolowanie najbardziej płynnych kontraktów na GPW na indeks WIG20 osiągnęło punkt krytyczny już na środowej sesji, kiedy liczba otwartych pozycji na serii marcowej i czerwcowej była na podobnym poziomie. Wczorajsze notowania mimo znaczących wzrostów można uznać za spokojne, co wynika z mniejszej aktywności inwestorów mierzonej liczbą zrolowanych pozycji futures.

Na zamknięciu wczorajszej sesji LOP na serii FW20M11 wynosił prawie 60 tys. sztuk, a na serii FW20H11 nieco ponad 45 tys. sztuk, co w sumie daje 105 tys. sztuk. Przy ostatnich zmianach serii łączny LOP sięgał znacznie powyżej 120 tys. sztuk. Obecnie obserwujemy wychodzenie z rynku spekulantów, którzy z braku aktywności inwestorów indywidualnych nie osiągają na tym rynku zadowalających zysków.

Przed otwarciem sesji na GPW na rynek napłynęły informacje z Niemiec dotyczące inflacji w cenach producenta za luty. Wskaźnik PPI wzrósł zgodnie z oczekiwaniami: 0,7 procent m/m i 6,4 procent r/r.

Otwarcie rynku terminowego na warszawskim parkiecie wypadło powyżej wczorajszego zamknięcia. Kontrakty na WIG20 zyskały kilkanaście punktów i zaczęły poruszać się w rytm amerykańskiego rynku futures, gdzie także zawitał kolor zielony.

W trakcie dzisiejszych notowań poznamy bilans handlu zagranicznego Eurolandu za styczeń. Seria odczytów będzie podana do publicznej wiadomości po godzinie 11:00. Po za tym nie spodziewamy się istotnych informacji makroekonomicznych.

Przed otwarciem rynku akcji na GPW, złotówka nieznacznie zyskiwała w relacji do euro i oscylowała wokół poziomu 4,05. Jednak para EUR/PLN wciąż znajduje się krótkoterminowym trendzie osłabienia się krajowej waluty, zapoczątkowanym 10 marca.

Giełda
Pierwsze sześć miesięcy w USA należało do technologii. Co dalej?
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Giełda
Byki próbują wrócić do gry po wczorajszej porażce na GPW
Giełda
GPW pod presją z rynków europejskich
Giełda
Spadki na GPW. Niedźwiedzie nie zamierzają tanio sprzedawać skóry
Materiał Promocyjny
NIS2 - skuteczne metody zarządzania ryzykiem oraz środki wdrożenia
Giełda
Problemy producentów leków i powrót amerykańskiej gwiazdy
Giełda
Europa testuje wsparcia