Ceny surowców poszły w górę, a za nimi akcje

Na największych zachodnioeuropejskich giełdach ceny większości akcji poszły w górę i w rezultacie indeks Stoxx Europe 600 odbił się od miesięcznego minimum, w którym znalazł się po znaczących poniedziałkowych spadkach.

Aktualizacja: 25.02.2017 18:07 Publikacja: 25.05.2011 03:56

Ceny surowców poszły w górę, a za nimi akcje

Foto: Archiwum

Przewodziły wzrostom papiery spółek wydobywczych, bo po rekomendacjach dwóch nowojorskich banków inwestycyjnych zdrożały niemal wszystkie surowce. Kursy akcji lidera tego sektora BHP Billiton i trzeciego pod względem wielkości Rio Tinto zyskały po 2,5 proc.

Nastroje europejskich inwestorów poprawił też raport monachijskiego instytutu Ifo. Obliczany tam indeks zaufania niemieckich przedsiębiorców nie zmienił się w porównaniu z kwietniem, mimo że ekonomiści przewidywali jego spadek. Federalny Urząd Statystyczny poinformował ponadto o bardzo dobrym stanie niemieckiej gospodarki w I kwartale. Tamtejszy PKB wzrósł w tym okresie o 1,5 proc. w porównaniu z ostatnimi trzema miesiącami ub.r. Nie bez znaczenia dla przebiegu notowań są też wyniki europejskich spółek. Już ponad połowa firm tworzących indeks Stoxx 600 opublikowała raporty za miniony kwartał i 58 proc. z nich miało zyski większe od prognozowanych.

Na plusie otworzyły się też sesje na nowojorskich rynkach. I tam w dużej mierze był to wynik wzrostu cen surowców, ale inwestorzy z optymizmem przyjęli też raport Departamentu Handlu o poprawie koniunktury na rynku mieszkaniowym, gdzie sprzedaż nowych domów zwiększyła się w kwietniu o 7,3 proc. do rocznej stopy na poziomie 323 tys. Natomiast inny raport nieco popsuł nastroje inwestorów za oceanem. Indeks produkcji obliczany przez Fed w Richmond spadł do minus 6 pkt, co jest jego najniższym poziomem od kwietnia 2009 r.

Ceny surowców poszły dość ostro w górę po największym od prawie dwóch tygodni poniedziałkowym spadku. Do wczorajszych zwyżek wystarczyły „bycze” rekomendacje dwóch nowojorskich banków inwestycyjnych. Goldman Sachs, który przed miesiącem trafnie doradził inwestorom sprzedawać ropę naftową i miedź, zanim zaczęły spadać ich ceny, teraz podniósł swoją 12-miesięczną prognozę ceny baryłki ropy Brent do 130 USD ze 107 USD. Morgan Stanley podniósł prognozę średniej tegorocznej ceny tego surowca o 20 procent, do 120 USD, a na przyszły rok o 24 proc., do 130 USD.

Znacząco drożała wczoraj również miedź, bo Goldman Sachs zalecił inwestorom kupowanie także tego metalu.

Pod koniec notowań na Londyńskiej Giełdzie Metali za tonę miedzi z dostawą za trzy miesiące płacono 8947 USD, w porównaniu z 8794 USD na poniedziałkowym zamknięciu.

Za baryłkę ropy Brent na londyńskiej giełdzie kontraktów terminowych ICE płacono po południu 112,25 USD, podczas gdy na zamknięciu tego rynku w poniedziałek kosztowała ona 110,10 USD.

Giełda
Giełdy w cieniu niepewności (Komentarz tygodniowy)
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Stutysięcznik zdobyty
Giełda
Niezapomniane dni na warszawskiej giełdzie
Giełda
Najlepszy tydzień od początku roku
Giełda
Ryzyko korekty
Giełda
Niezwykły tydzień na warszawskiej giełdzie