Konsensus w sprawie limitu długu wspiera rynki akcji

Przełom w sprawie podniesienia limitu długu przyniesie poprawę nastrojów na Wall Street, jednak jej trwałość zależeć będzie od wieści z największej światowej gospodarki.

Aktualizacja: 26.02.2017 18:12 Publikacja: 01.08.2011 11:21

Czynnikiem zagrożenia dla amerykańskiego rynku akcji jest także ocena zaproponowanych rozwiązań przez agencje ratingowe. W tym tygodniu na Wall Street w dalszym ciągu, w centrum uwagi będą wyniki firm, ale inwestorzy z niepokojem oczekiwać będą na bardzo istotne dane makroekonomiczne.

 

Dziś opublikowany zostanie wskaźnik ISM dla sektora przemysłu. Znakiem ostrzegawczym przed odczytem jest niska wartość indeksu Chicago PMI, który wykazuje z ogólnokrajowym wskaźnikiem koniunktury wyraźną korelację. Poprzedni odczyt to 55,3 pkt, a oczekiwania rynku to 54,5 pkt. Jednak kluczowe znaczenie, będą mieć oficjalne dane z amerykańskiego rynku pracy. Do publikowanego wcześniej  raportu ADP należy mieć spory dystans, gdyż w ostatnim czasie bywał on zawodnym prognostykiem danych Departamentu Pracy. W poprzednim tygodniu indeksy amerykańskie były pod presją politycznego klinczu w Kongresie i wyłącznie zniżkowały. S&P 500 i średnia Dowa straciły około 3,5 proc. Rynek nie został skrajnie wyprzedany – w obu przypadkach wskaźnik RSI oscyluje w granicach 40 punktów. Wzrost napięcia na rynku świetnie oddawały zwyżkujące kontrakty CDS i indeks VIX, który wzrósł ponad poziom 25 punktów i przyjmuje wartości najwyższe od połowy marca, kiedy na rynkach zapanował chaos po trzęsieniu ziemi w Japonii.

 

Koniec impasu dotyczącego podniesienia limitu zadłużenia zaowocował sporymi wzrostami na rynkach azjatyckich. Indeks Nikkei 225 kończył dzień 1,3 proc. nad kreską i powracał ponad 200 – sesyjną średnią ruchomą. Najważniejszemu indeksowi Kraju Kwitnącej Wiśni nie udało się jednak powrócić ponad szczyty z kwietnia i 76, 4 proc. zniesienia Fibonacciego rozpoczętego w czerwcu ruchu wzrostowego, które usytuowane są nieznacznie powyżej okrągłej bariery 10 000 punktów. Blado na tle innych średnich giełdowych rejonu Azji i Pacyfiku wypadł Shanghai Composite. Główny indeks chińskiej giełdy zanotował jedynie symboliczny wzrost. Wstrzemięźliwość w kupowaniu akcji na szanghajskim parkiecie ma swoje źródła w zacieśnianiu polityki pieniężnej prze Ludowy Bank Chin, które odbija się na koniunkturze. Według banku HSBC, wskaźnik PMI dla chińskiego przemysłu spadł pod granicę 50 – punktów, co równoznaczne jest spowolnieniu sektora. Około 1 - proc. wzrosty notowały najważniejsze indeksy europejskie FTSE 100, DAX i CAC 40. Nieco słabiej radziły sobie indeksy giełdowe na obrzeżach strefy euro.

 

Na warszawskim parkiecie WIG 20 wzrastał o 0,4 proc. i był na poziomie 2735 punktów, ważnym poziomem jest okrągła bariera 2700 punktów. Po drugiej stronie Oceanu sezon publikacji kwartalnych raportów powoli zmierza do końca, a na Starym Kontynencie dopiero nabierze tempa. W najbliższych dniach raporty przedstawią między innymi HSBC, Barclays, Metro, Allianz, BNP Paribas, czy Deutsche Telekom.

Sporządził: Bartosz Sawicki

Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.

Giełda
Giełdy w cieniu niepewności (Komentarz tygodniowy)
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Stutysięcznik zdobyty
Giełda
Niezapomniane dni na warszawskiej giełdzie
Giełda
Najlepszy tydzień od początku roku
Giełda
Ryzyko korekty
Giełda
Niezwykły tydzień na warszawskiej giełdzie