Czas na spadek cen surowców?

Wczorajsza sesja na warszawskiej GPW upłynęła pod znakiem kontynuacji przeceny. WIG stracił 3,3 proc., a WIG20 prawie 3,0 proc. Z blue chips najbardziej ucierpiały PBG, Getin oraz BRE Bank.

Aktualizacja: 23.02.2017 13:45 Publikacja: 13.09.2011 02:28

Czas na spadek cen surowców?

Foto: Archiwum

Względnie dobrze zachowywały się Telekomunikacja oraz Kernel. Głównym powodem ostatnich spadków jest narastająca obawa o faktyczne bankructwo Grecji (rynkowe bankructwo już nastąpiło), a także dalszy rozwój wydarzeń w kilku innych krajach (Włochy, Francja).

Weekendowe spotkanie przedstawicieli G7 w Marsylii nie przyniosło przełomowych decyzji, co wpisuje się w obecne finansowo-polityczne zamieszanie, polegające głównie na zaklinaniu rzeczywistości, braku wizji rozwiązania piętrzących się problemów i niechęci do przeprowadzenia radykalnych reform w państwach Zachodu.

Tymczasem coraz większe zainteresowanie może budzić zachowanie cen surowców. Wprawdzie nieco odpadły od szczytowych osiągnięć, ale trudno je nazwać inaczej niż bardzo wysokimi, szczególnie w obliczu nadchodzącego globalnego spowolnienia gospodarczego. Dotyczy to zarówno kluczowych surowców przemysłowych, jak ropa czy miedź, ale także surowców rolnych.

Zwolennicy tej klasy aktywów podkreślają ich stabilny (materialny) charakter w sytuacji, kiedy na rynkach finansowych coraz bardziej zaczyna dominować kryzys zaufania, również w stosunku do obligacji skarbowych. Ich zdaniem wysokie ceny surowców, pomimo stygnięcia globalnej gospodarki, są wyrazem desperacji inwestorów, którzy wolą sprzedawać inne, mniej pewne instrumenty finansowe, jak akcje czy obligacje państw mających poważne problemy.

Wysokie ceny surowców są także wyrazem dezaprobaty dla działań banków centralnych, które w ostatnich latach na potęgę zwiększają podaż pieniądza i utrzymują stopy procentowe na ekstremalnie niskich poziomach.

Powyższa teza fanów surowców jest dość odważna. Najbliższe miesiące, a może nawet tygodnie, mogą być dla niej testem. Mimo braku zaufania i działań banków centralnych, górę mogą wziąć jednak obawy o skalę spowolnienia gospodarczego. Wówczas ceny surowców powinny spaść, być może nawet znacząco. Jednym z elementów, który jest potrzebny do zakończenia obecnego kryzysu na rynkach, oprócz strukturalnych reform funkcjonowania państw Zachodu, jest właśnie znalezienie się cen surowców na fundamentalnie uzasadnionych poziomach, które byłyby kompatybilne z kondycją globalnej gospodarki.

Reasumując, warto obserwować zachowanie cen surowców. Dopiero ich spadek do uzasadnionych poziomów może zbiec się w czasie z końcem obecnego kryzysu. A obecne wysokie ceny surowców mogą oznaczać, że do końca kryzysu musi jeszcze upłynąć trochę czasu.

Giełda
Giełdy w cieniu niepewności (Komentarz tygodniowy)
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Stutysięcznik zdobyty
Giełda
Niezapomniane dni na warszawskiej giełdzie
Giełda
Najlepszy tydzień od początku roku
Giełda
Ryzyko korekty
Giełda
Niezwykły tydzień na warszawskiej giełdzie