Jednakże niewątpliwie poziom zmienności rynku pozostaje na ciągle relatywnie wysokim poziomie. Patrząc na amerykański indeks strachu VIX, bez problemu dochodzimy do wniosku, że jest on ciągle na wysokich poziomach. Poważniejsze odreagowanie rynku w górę mogłoby nastąpić jedynie po spadku zmienności. Tak było rok temu, kiedy w sierpniu skończyła się korekta na rynku akcji, nie inaczej było z bessą 2008/2009 – poważniejszy ruch w górę mieliśmy dopiero po spadku zmienności rynku (i indeksu VIX).
Także częściowo duże spadki z końcówki zeszłego tygodnia i mocne odreagowanie w tym tygodniu można przypisać dużej zmienności i związanych z tym emocji inwestorów. Szczególnie że podawane powszechnie przyczyny mocnych zwyżek w ostatnich dniach nie miały pełnego odzwierciedlenia w danych (przykładowo fakt możliwego zalewarowania europejskiego funduszu EFSF do 2?bln euro został ewidentnie zanegowany przez niemieckiego ministra finansów, który określił to jako głupi pomysł). Jednakże rynek poszukiwał pretekstów do mocniejszego odreagowania.
W ostatnim czasie zmienił się też ton wypowiedzi europejskich polityków w kwestii greckiej. Już nikt kategorycznie nie wyklucza formalnego bankructwa, pytanie tylko, kiedy ewentualnie zapadnie taka decyzja. Z jednej strony rynki trochę obawiają się porównań do upadku Lehman Brothers, z drugiej – przyjęłyby to jako dużą ulgę z szansą na spore odreagowanie w górę.
Jeżeli już politycy zdecydują się na ogłoszenie formalnego bankructwa, to nastąpi to dopiero wtedy, gdy będą całkiem pewni, że mają „pod kontrolą" potencjalny efekt domina oraz są w pełni gotowi na dokapitalizowanie europejskich banków. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że w takim momencie efekt domina nie wystąpi (chociaż oczywiście kwestie strukturalne nie zostaną jeszcze rozwiązane).
Jeżeli Grecja chociaż trochę przestanie straszyć, to równie ważne dla dalszego rozwoju sytuacji mogą się okazać publikowane w najbliższym czasie dane makro. Przyszły tydzień jest szczególnie interesujący, w poniedziałek poznamy odczyt amerykańskiego ISM dla przemysłu, w czwartek możliwą obniżkę stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, a w piątek liczbę nowych miejsc pracy poza rolnictwem w Stanach Zjednoczonych.