Mocny atak popytu na finiszu

Warszawska giełda była w środę jednym z najmocniejszych rynków na naszym kontynencie

Aktualizacja: 24.02.2017 00:10 Publikacja: 21.12.2011 17:46

Mocny atak popytu na finiszu

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

Inwestorzy zaczynali środową sesję w wyśmienitych humorach. Dzień wcześniej sporo zarobili bo indeksy rosły dzięki dobrym wiadomości z niemieckiej gospodarki (zaskakująco dobry odczyt indeksu Ifo) oraz udanej aukcja hiszpańskich obligacji. Swoje pięć groszy do poprawy nastrojów dołożyli też inwestorzy zza oceanu, którzy kupowali akcje w reakcji na dobre dane z rynku nieruchomości.

Dlatego środowa sesja w Europie rozpoczęła się od solidnych zwyżek. W Warszawie WIG zyskiwał na starcie 0,7 proc. a WIG 20 rósł o 0,85 proc. Niemiecki DAX zyskiwał 1,2 proc., francuski CAC 40 rósł o 1,3 proc. a brytyjski FTSE 250 o 0,6 proc.

Kolejne godziny handlu nie były już jednak tak udane. Inwestorzy przestraszyli się informacji o olbrzymim popycie na pożyczki, które w środę bankom komercyjnym zaczął udzielać Europejski Bank Centralny. Wiadomość została zinterpretowana negatywnie bo wskazuje, że kondycja banków może być gorsza niż sądzono. Optymiści twierdzący, że banki skorzystały z okazji do pozyskania tańszego niż na rynku finansowania, byli w mniejszości. Po pieniądze do EBC zgłosiło się aż 523 instytucje, które wnioskowały o 489 mld euro. Analitycy spodziewali się, że będą chciały się zadłużyć na 310 mld euro.

Indeksy europejskie zaczęły w południe tracić na wartości i szybko znalazły się pod kreską. Jednak o ile rynki zachodnioeuropejskie pozostały pod nią aż do zamknięcia o tyle nasza giełda pokazała dziś, że jest od nich mocniejsza. O godz. 17.30 giełda frankfurcka zniżkowała 1,2 proc., paryska 0,9 proc. a londyńska 0,2 proc. Tymczasem na zamknięciu WIG 20 rósł o 0,91 proc. do 2156 pkt. a WIG o 1,15 proc. do 37574 pkt. Na zielono zakończyły też dzień pozostałe indeksy, w tym NCIndex, który dzień wcześniej ustanowił roczne minimum. Obroty na szerokim rynku sięgnęły 680 mln zł. Były zatem o ponad 10 proc. wyższe niż we wtorek.

Dobra postawa rodzimych indeksów to w dużej mierze zasługa blisko 5-proc. wzrostu notowań KGHM, który w środę, niespodziewanie, podniósł prognozę finansową na bieżący rok. Jeszcze lepiej radziły sobie TVN i GTC. Słabo, taniejąc 3 proc., prezentował się Lotos, dla którego skarb państwa nie potrafił znaleźć właściciela. Blisko 2 proc. potaniało też PGNiG bo URE nie zgodziło się na podwyżkę cen gazu. Z mniejszych firm warto wyróżnić 5,8-proc. wzrost notowań Emperii i ponad 9-proc. zmianę notowań Eurocashu (zmiana notowań odbyła się dużych obrotach). Podmioty, po wielu miesiącach przepychanek wreszcie porozumiały się do co sprzedaży dystrybucyjnej spółki Tradis (kupującym był Eurocash).

Na rynku walutowym po porannym umocnieniu (szósty dzień z rzędu) w ciągu dnia złoty oddał zyski. Wieczorem euro kosztowało tyle samo co dobę wcześniej czyli 4,4480 zł. Dolar podrożał o 0,4 proc. do 3,4120 zł a frank potaniał o 0,45 proc. do 3,6380 zł.

Giełda
Najlepszy tydzień od początku roku
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Ryzyko korekty
Giełda
Niezwykły tydzień na warszawskiej giełdzie
Giełda
WIG nie chce się zatrzymywać na 100 tys. pkt. WIG20 atakuje 2800 pkt
Giełda
WIG wspina się powyżej 100 tys. pkt
Giełda
W Warszawie święto. Szeroki rynek pędzi