Wiele przemawia za tym, aby dolar zyskiwał wobec euro

Inwestorzy spodziewają się, że Fed zacznie luzować politykę pieniężną we wrześniu. Jeśli jednak ich oczekiwania staną się bardziej „jastrzębie”, a nadal będzie dawała o sobie znać niepewność polityczna w Europie, to amerykańska waluta zyska pole do popisu.

Publikacja: 18.06.2024 06:00

Wiele przemawia za tym, aby dolar zyskiwał wobec euro

Foto: Adobestock

Notowania dolara zeszły w poniedziałek po południu poniżej 4,07 zł. Jeszcze w piątek przekraczały 4,1 zł. O ile w trakcie piątkowej sesji za 1 euro płacono 1,068 USD, o tyle w poniedziałek po południu – 1,071 USD. Na rynku widać było więc lekkie odreagowanie po zeszłotygodniowym umocnieniu dolara. Na nastroje inwestorów wciąż jednak mocno wpływa niepewność polityczna związana m.in. ze zbliżającymi się przedterminowymi wyborami parlamentarnymi we Francji. Na to nakłada się niepewność dotycząca dalszych działań banków centralnych.

Czekając na decyzję

Złoty stracił od początku roku 3,2 proc. wobec dolara, a euro zniżkowało w tym czasie o 2,9 proc. wobec amerykańskiej waluty. Od 7 czerwca, czyli ostatniej sesji przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, waluty straciły odpowiednio 1,9 proc. i 0,8 proc. wobec dolara. Choć wybory nie wywołały dużej zmiany układu sił w samym europarlamencie, to we Francji przyniosły zwycięstwo eurosceptycznemu Zgromadzeniu Narodowemu, kierowanemu przez Marine Le Pen, i sprowokowały prezydenta Emmanuela Macrona do ogłoszenia przedterminowych wyborów parlamentarnych. Związana z tym niepewność może w nadchodzących tygodniach poważnie ciążyć euro. (Podobnie wybory w Wielkiej Brytanii mogą ciążyć funtowi).

fot. w. kompała

Niepokój inwestorów dotyczący sytuacji politycznej w Europie jest jednak częściowo rekompensowany ich nadziejami na to, że Fed zacznie luzować politykę pieniężną. Nadzieje te ożyły po zeszłotygodniowym odczycie inflacji, wskazującym, że wyhamowała ona w maju do 3,3 proc., a licząc miesiąc do miesiąca, wzrost cen był zerowy. Fed utrzymał w środę swoją główną stopę procentową w przedziale 5,25–5,5 proc., a w swojej projekcji (tzw. dot-plot) zasugerował, że obniży ją w tym roku tylko jeden raz. Neel Kashkari, szef oddziału Rezerwy Federalnej w Minneapolis, stwierdził zaś w niedzielę, w wywiadzie dla CBS, że „rozsądną rzeczą jest oczekiwać cięcia stóp w grudniu”. Inwestorzy wciąż jednak liczą na to, że nastąpi ono wcześniej. Barometr CME Fed Watch wskazywał w poniedziałek, że jest 67 proc. szans na to, że Rezerwa Federalna obniży stopy na swoim wrześniowym posiedzeniu, i 88 proc. szans na to, że stopy będą niższe w listopadzie.

Tymczasem Europejski Bank Centralny zaczął już cykl obniżek stóp, a inwestorzy spodziewają się, że będzie kontynuował go na jesieni, a to może tworzyć presję na osłabienie euro.

– Rynki widzą, że EBC ma szanse kontynuować cykl obniżek stóp procentowych po tym, jak zostały one po raz pierwszy od pięciu lat obniżone w ubiegłym tygodniu, a w przypadku Fedu takiej pewności nie ma. Rynek po odczycie amerykańskiej inflacji konsumenckiej utrzymuje oczekiwania co do cięcia stóp już we wrześniu i chce widzieć łącznie dwa ruchy do końca roku, podczas kiedy przedstawiciele Fedu są bardziej powściągliwi – twierdzi Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.

Jeśli inwestorzy zweryfikują swoje oczekiwania dotyczące polityki Fedu, to może to uderzyć w euro i przyczynić się do umocnienia dolara. – Jest przestrzeń, by oczekiwania dotyczące stóp procentowych w USA stały się bardziej „jastrzębie”, co powinno pomóc dolarowi się umocnić – wskazuje Elias Haddad, strateg Brown Brothers Harrimann.

Prognozy analityków dla kursu EUR/USD pozostają jednak wciąż dosyć konserwatywne. Mediana projekcji zebranych przez agencję Bloomberg sugeruje, że na koniec roku za 1 euro będzie się płaciło 1,09 USD, czyli że dolar umiarkowanie osłabnie. Najbardziej „bycze” prognozy dla amerykańskiej waluty mówią o 1,03 USD za 1 euro na koniec grudnia. Przedział prognoz dla kursu USD/PLN na koniec roku wynosi od 3,80 zł (Ebury) do 4,33 zł (Commerzbank), z medianą na poziomie 4,02 zł.

Mocna pozycja

O tym, jak duże znaczenie ma dolar nadal w gospodarce globalnej, mówi m.in. analiza przeprowadzona przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, wskazująca, że USA przyciągnęły w latach 2021–2023 blisko jedną trzecią globalnych inwestycji zagranicznych. Ich udział w tych przepływach kapitałowych wynosił przed pandemią 18 proc. Tymczasem udział Chin, czyli drugiej pod względem wielkości gospodarki świata, wynosił w tym okresie tylko 3 proc., podczas gdy w dekadzie poprzedzającej pandemię sięgał 7 proc.

Dane jak na razie nie potwierdzają więc, by pozycja amerykańskiej waluty na globalnych rynkach i w gospodarce światowej była jakoś szczególnie zagrożona.

Forex
Złoty argumenty ma mocne, czasami tylko przeszkadza mu otoczenie
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Forex
Ropa naftowa znów na fali wznoszącej, ale…
Forex
Do jakich poziomów zmierza para walut GBP/PLN?
Forex
Jen wrócił do punktu wyjścia. Czy będzie kolejna interwencja?
Forex
Euro próbuje odbijać. Francuskie wybory już na horyzoncie
Forex
Złoty pozostaje zakładnikiem czynników zewnętrznych