Zaledwie co czwarta z giełdowych spółek, które opublikowały prognozy wyników na rok 2009, po pierwszych sześciu miesiącach wypracowała co najmniej połowę budżetowanych przychodów. Poziom 50 proc. zakładanego zysku operacyjnego, EBITDA i wyniku netto po I półroczu przekroczyło tylko 30 proc. analizowanych spółek. Mimo to, do tej pory, tylko dwie spółki spośród 28, które przedstawiły roczne projekcje wyników, zdecydowały się oficjalnie obniżyć prognozy, a zaledwie jedna częściowo ją odwołała.
[srodtytul]Końcówka roku jest zawsze mocniejsza[/srodtytul]
Wśród firm, których przychody są dużo niższe niż połowa obrotów zapisanych w budżecie, są budowlani potentaci – PBG i Hydrobudowa. Pierwsza zrealizowała blisko 34 proc. projekcji, druga ponad 36 proc. Jacek Krzyżaniak, rzecznik PBG i członek rady nadzorczej Hydrobudowy, zapewnia, że nie ma powodów do niepokoju. – O takim stopniu realizacji prognozy decyduje sezonowość naszego biznesu. Większość krótkoterminowych kontraktów PBG realizowana jest w III i IV kwartale – tłumaczy Krzyżaniak i zdradza, że w wypadku PBG możliwa jest korekta prognozy, ale w górę.
Sezonowość biznesu ma również przesądzać o niskim stopniu zaawansowania realizacji budżetu Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych. Po 6 miesiącach giełdowa spółka wypracowała 38 proc. z prognozowanych 180,1 mln zł jednostkowych przychodów, miała również 5,1 mln zł straty netto wobec planów osiągnięcia 30 mln zł zysku w całym roku. – Większość podręczników sprzedajemy w III kwartale. Obecny poziom realizacji prognozy jest zadowalający, podtrzymujemy jej ważność – tłumaczy nam Grażyna Chojnowska, członek zarządu WSiP. – Tegoroczny budżet ma charakter szczególny. Wydłużenie terminu wyboru podręczników do 15 czerwca z 31 marca w roku ubiegłym pociągnęło za sobą przedłużenie kampanii promocyjnej i co za tym idzie, zwiększyło wydatki na promocję i reklamę – dodaje Chojnowska.
[srodtytul]Korekta w dół mniej lub bardziej prawdopodobna[/srodtytul]