Kulczyk Holding, spółka pośrednio należąca do znanego biznesmena Jana Kulczyka, weszła w skład konsorcjum, które wystąpiło o dokumenty dotyczące prywatyzacji ukraińskiej firmy Odessa Port Plant. Do nabycia jest 99,57 proc. udziałów. Cenę wywoławczą określono na 4 mld hrywien (1,4 mld zł).
[srodtytul]Inwestycja w nawozy[/srodtytul]
W konsorcjum będą jeszcze dwa podmioty: norweski koncern nawozowy Yara International i fundusz inwestycyjny Libyan Investment Authority, którego 100-proc. akcjonariuszem jest libijski rząd. Firmy nie informują, na jakim poziomie określiły swoje udziały w konsorcjum. Wiadomo jedynie, że Yara ma poniżej 50 proc.
Odessa Port Plant jest na Ukrainie drugim co do wielkości producentem amoniaku i mocznika oraz trzecim nawozów azotowych. Posiada również największy w tym kraju terminal przeładunkowy nawozów. Za jego pośrednictwem eksportuje produkty ukraińskie i rosyjskie. Przetarg na zakup przedsiębiorstwa, którego chce się pozbyć Fundusz Prywatyzacji Ukrainy, ma się odbyć 29 września.
Przedstawiciele Kulczyk Holding oficjalnie nie wypowiadają się na temat ewentualnego zainteresowania prywatyzacją pierwszej polskiej grupy chemicznej, w skład której wchodzi Ciech, Azoty Tarnów i Zakłady Azotowe Kędzierzyn. Resort skarbu oferuje odpowiednio 36,7 proc., 52,6 proc. i 86,3 proc. akcji tych firm. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Kulczyk Holding nie zamierza jednak brać udziału w prywatyzacji polskiej chemii. Dziś upływa termin składania ofert.