Optimus i akcjonariusze Work Service udzielili sobie wzajemnie zgody na rozmowy na temat zbycia akcji z innymi podmiotami. Mimo że, jak zgodnie twierdzą przedstawiciele obu przedsiębiorstw, nie oznacza to wcale, iż planowany związek nie dojdzie do skutku, szanse na jego zawiązanie znacznie się zmniejszyły.
– Wierzę, że zarząd Optimusa wybierze najlepszy scenariusz, który będzie korzystny zarówno dla spółki, jak i jej akcjonariuszy – komentuje Zbigniew Jakubas, największy akcjonariusz giełdowej firmy, który pośrednio i bezpośrednio kontroluje prawie 18 proc. kapitału.Zgodnie z podpisanym w połowie wakacji listem intencyjnym Optimus i właściciele Work Service rozpoczęli, na zasadzie wyłączności, rozmowy na temat połączenia przedsiębiorstw. Umowa inwestycyjna ma być podpisana do 1 października.
Były producent komputerów, który nie prowadzi już działalności operacyjnej, ma wypuścić dla akcjonariuszy wrocławskiej spółki do 94 mln akcji nowej emisji. Obecnie kapitał zakładowy firmy dzieli się na 28,25 mln walorów. Po podwyższeniu kapitału udziałowcy Work Service przejęliby kontrolę nad Optimusem.
Przedstawiciele stron przypominają, że przed podpisaniem listu intencyjnego spółki prowadziły rozmowy z innymi partnerami. Sugerują również, że potencjalni inwestorzy wciąż zgłaszają się do firm, a proponowane przez nich warunki wydają się korzystniejsze dla akcjonariuszy. – Kwestia, kto będzie inwestorem w strategicznym Optimusie, wyjaśni się w najbliższych tygodniach – podsumowuje Jakubas.