Producent paliw z Ukrainy robi ofertę wartą 750 mln złotych

Ruszyła największa w tym roku oferta publiczna prywatnej spółki w Polsce. Akcje sprzedaje ukraiński Geo Alliance. Część ekspertów twierdzi, że wycenia się za drogo

Publikacja: 19.11.2010 07:36

Producent paliw z Ukrainy robi ofertę wartą 750 mln złotych

Foto: GG Parkiet

Ru­szy­ła sprze­daż ak­cji Geo Al­lian­ce zaj­mu­ją­ce­go się wy­do­by­ciem ro­py i ga­zu na Ukra­inie. War­tość ofer­ty spół­ki, kon­tro­lo­wa­nej przez mi­liar­de­ra Wik­to­ra Pin­czu­ka, wy­nie­sie 750 mln zł. To naj­wię­cej, nie licząc ofert PZU, Tau­ronu i GPW, czyli spółek należących do państwa. Geo Al­lian­ce z emi­sji no­wych ak­cji mo­że po­zy­skać mak­sy­mal­nie 435 mln zł. Część walorów chce sprzedać Pinczuk i jego rodzina.

Od dziś do 30 li­sto­pa­da in­we­sto­rzy in­dy­wi­du­al­ni mo­gą zgła­szać chęć za­ku­pu ak­cji pa­li­wo­wej spół­ki po ce­nie mak­sy­mal­nej 87 zł. Za­pi­sy przyj­mu­ją CDM Pe­kao oraz Dom Ma­kler­ski Pe­kao. Osta­tecz­ną ce­nę sprze­da­ży po­zna­my ostat­nie­go dnia li­sto­pa­da. In­sty­tu­cje bę­dą za­pi­sy­wać się na ak­cje 1 i 2 grud­nia (ofer­ta nie dzie­li się na tran­sze). Na GPW fir­ma po­win­na po­ja­wić się oko­ło 9 grud­nia. W wol­nym ob­ro­cie mo­że zna­leźć się oko­ło 34,1 proc. ak­cji spół­ki.

[srodtytul]Ka­pi­tał na wier­ce­nia[/srodtytul]

Pie­nią­dze ze sprzedaży akcji ma­ją być przeznaczone w więk­szo­ści na no­we wier­ce­nia. Te­raz spół­ka eks­plo­atu­je osiem od­wier­tów na czte­rech zło­żach. W su­mie ma li­cen­cje na pra­ce na 16 zło­żach, głów­nie na wschod­niej Ukra­inie. Do 2013 r. chce uru­cho­mić 21 od­wier­tów. Na to po­trze­bu­je oko­ło 87 mln eu­ro (340 mln zł). Po­nad­to Geo Al­lian­ce chce prze­kształ­cić kil­ka po­zwo­leń na pro­wa­dze­nie po­szu­ki­wań w peł­ne kon­ce­sje wy­do­byw­cze. To mo­że kosz­to­wać spół­kę oko­ło 19 mln eu­ro (75 mln zł). Na in­we­sty­cje bę­dą szły rów­nież zy­ski spół­ki. Jej wła­dze nie prze­wi­du­ją w cią­gu naj­bliż­szych trzech lat wy­pła­ty dy­wi­den­dy.

Geo Al­lian­ce my­śli również o przej­mo­wa­niu kon­ku­ren­cji (patrz roz­mo­wa obok). Te­raz dzia­ła­ją na Ukra­inie 32 fir­my zaj­mu­ją­ce się wy­do­by­ciem ro­py i ga­zu. Wśród nich jest KUB-Gas, na­le­żą­cy do firmy Kul­czyk Oil Ven­tu­res, no­to­wa­nej od ma­ja w War­sza­wie.

Za­rząd Geo Al­lian­ce za­po­wia­da moc­ny wzrost wy­do­by­cia ga­zu. W 2013 r. spół­ka ma pro­du­ko­wać rocz­nie po­nad 900 mln m sześc. pa­li­wa. W ubie­głym ro­ku by­ło to 145 mln m sześc. Da­je jej to trze­cie miej­sce wśród pry­wat­nych pro­du­cen­tów ro­py i ga­zu dzia­ła­ją­cych na Ukra­inie.

Ra­port mię­dzy­na­ro­do­wej fir­my do­rad­czej De Go­ly­er and Mac­Nau­gh­ton z wrze­śnia 2010 r. wska­zu­je, że za­so­by spół­ki sza­co­wa­ne są na 174,3 mln boe (śred­nio boe to 170 m sześc. ga­zu). Z te­go 79,6 mln boe sta­no­wią za­so­by udo­ku­men­to­wa­ne. Geo Al­lian­ce bę­dzie ko­lej­ną po Pe­tro­li­nve­ście i KOV fir­mą z sek­to­ra po­szu­ki­waw­czo-wy­do­byw­cze­go na war­szaw­skiej gieł­dzie. Losy tych spółek nie mo­gą jed­nak peł­nić ro­li do­brej wróż­by dla Ukra­iń­ców. Ak­cje Pe­tro­li­nve­stu de­biu­to­wa­ły na GPW po 390 zł. Te­raz kosz­tu­ją 7 zł. Z ko­lei KOV w ma­ju te­go ro­ku prze­pro­wa­dził ofer­tę za 315 mln zł. Pla­no­wał po­zy­skać o 60 proc. wię­cej.

[srodtytul]Wy­star­czy chęt­nych?[/srodtytul]

Część eks­per­tów uwa­ża, że ukra­iń­ska spół­ka ma szan­sę na więk­sze po­wo­dze­nie wśród in­we­sto­rów. – Geo Al­lian­ce mo­że oka­zać się do­brą al­ter­na­ty­wą wo­bec Pe­tro­li­nve­stu oraz KOV. Ukra­iń­ska fir­ma od kil­ku lat po­ka­zu­je do­bre wy­ni­ki fi­nan­so­we i pro­wa­dzi sta­bil­ne wy­do­by­cie. Spół­ka chce prze­pro­wa­dzić du­żą ofer­tę, ale je­śli na ryn­kach fi­nan­so­wych nie doj­dzie do głęb­szej ko­rek­ty, to nie po­win­na mieć pro­ble­mów z jej upla­so­wa­niem – uwa­ża Re­na­ta Miś, ana­li­tyk DM Amer­Bro­kers.

Z ko­lei De­nis Sa­kwa z ki­jow­skie­go Dra­gon Ca­pi­tal twier­dzi, że w po­rów­na­niu z kon­ku­ren­cją Geo Al­lian­ce, no­to­wa­nej w Lon­dy­nie, ak­cje przy­szłe­go de­biu­tan­ta wy­ce­nia­ne są dro­go. – Mo­gą wy­stą­pić pro­ble­my z upla­so­wa­niem ak­cji po za­pro­po­no­wa­nej przez spół­kę ce­nie – za­uwa­ża Sa­kwa.

[ramka][b]Czynnik ryzyka: kaprysy urzędników[/b]

Dzia­łal­ność Geo Alliance jest uza­leżnio­na od uzy­ska­nia różne­go ro­dza­ju po­zwo­leń na po­szu­ki­wa­nie i wy­do­by­cie ga­zu i ro­py. Spółka zwra­ca na to uwa­gę w pro­spek­cie emi­syj­nym.O tym, jak bar­dzo ukra­iń­scy urzęd­ni­cy potrafią za­szko­dzić przedsiębiorcom, świad­czy los fir­my Re­gal Pe­tro­leum no­to­wa­nej na al­ter­na­tyw­nym ryn­ku gieł­dy londyńskiej. We wto­rek fir­ma wstrzy­ma­ła wy­do­by­cie na Ukra­inie, gdyż tam­tej­sze Mi­ni­ster­stwo Ochro­ny Śro­do­wi­ska nie przedłu­ży­ło jej li­cen­cji. Re­gal Pe­tro­leum był w kon­flik­cie z ukra­iń­ski­mi wła­dza­mi od grud­nia 2009 r., kiedy to pań­stwo­wa in­spek­cja stwier­dzi­ła sze­reg na­ru­szeń przy pra­cach na zło­żu. Pro­ble­my z urzęd­ni­ka­mi mia­ła też firma Ca­do­gan Pe­tro­leum, rów­nież no­to­wa­na w Lon­dy­nie. Ale jej uda­ło się po­zy­tyw­nie rozstrzygnąć spór. W przy­pad­ku Geo Al­lian­ce je­go in­te­re­sów mo­że efek­tyw­nie bro­nić wła­ści­ciel Wik­tor Pin­czuk, wpły­wo­wy biznesmen i zięć Le­oni­da Kucz­my, by­łe­go pre­zy­den­ta Ukra­iny. [/ramka]

Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę
Firmy
Inwestorzy nie są zadowoleni z ubiegłorocznych wyników Mo-Bruku
Firmy
Grupa Kęty chce umocnić swoją pozycję poza Polską
Firmy
Doradcy podatkowi. Sprawdzamy, które firmy rozdają karty na giełdzie