Lubelski Węgiel lepiej od prognoz

Przychody Bogdanki po I kwartale są niższe o 10 proc., a zysk netto mniejszy o 30 proc. niż rok temu. Ale i tak jest lepiej niż się spodziewali analitycy. Wkrótce poznamy propozycję dywidendy.

Publikacja: 10.05.2013 06:00

Zbigniew Stopa, prezes Bogdanki, dał do zrozumienia, że tegoroczna dywidenda nie będzie niższa od 4

Zbigniew Stopa, prezes Bogdanki, dał do zrozumienia, że tegoroczna dywidenda nie będzie niższa od 4 zł na akcję.

Foto: Archiwum

Według zarządu węglowej firmy gorszy wynik netto w porównaniu z I kwartałem zeszłego roku, gdy spółka zarobiła na czysto prawie 100 mln zł (teraz niespełna 70 mln zł, choć analitycy oczekiwali jeszcze mniej, 60 mln zł – szczegóły wyników na wykresie), są spowodowane mniejszym wydobyciem (2,03 mln ton wobec 2,18 mln ton), ale też mniejszą wydajnością tzw. kompleksu strugowego, który teraz wznowi pracę w nowej ścianie w czerwcu.

– Poza tym zwiększyliśmy o 17 proc. budowę nowych wyrobisk. To o 1 km więcej – powiedział Zbigniew Stopa, prezes Bogdanki. Z kolei wiceprezes ds. finansowych Roger de Bazelaire zwrócił uwagę na wzrost kosztów o 3 proc., spowodowany zarówno większą ceną towarów i usług, jak i kosztami osobowymi. – To efekt porozumień ze związkowcami – powiedział.

W I kwartale Bogdanka zmniejszyła sprzedaż węgla o ponad 30 proc. Jednak jak tłumaczył Stopa, to efekt tego, że w I kwartale 2012 r. kopalnia nadrabiała zaległości w dostawach, a teraz wszystko szło zgodnie z planem.

Jaka dywidenda?

Zbigniew Stopa poinformował, że pod koniec maja można się spodziewać rekomendacji zarządu dotyczącej dywidendy z zysku za 2012 r. Dał do zrozumienia, że wypłata nie powinna być niższa niż ubiegłoroczne 4 zł na walor (przy akcjach kosztujących teraz ok. 117 zł). Podtrzymał także prognozę wydobywczą na ten rok (8,6–8,9 mln ton węgla), przypominając, że zgodnie z planem od 2014 r. zdolność wydobywcza Bogdanki będzie wynosiła 11–11,5 mln ton rocznie. Od przyszłego roku Bogdanka ma wydobywać węgiel z czterech ścian. – Sprzedajemy paliwo tam, gdzie mamy najwyższe marże, czyli w kraju – powiedział „Parkietowi" Stopa, pytany, czy spółka planuje eksport. Dodał też, że plany sprzedażowe coraz bardziej obejmują Śląsk. – Prowadzimy wstępne rozmowy z Tauronem, który chce zdywersyfikować źródła dostaw, ale na razie za wcześnie, by mówić o szczegółach – powiedział Stopa.

A co z cenami węgla? Zdaniem władz spółki, mimo że w dwóch z dziesięciu kontraktów ostateczne ceny są dogrywane jesienią, tegoroczny spadek będzie niski i jednocyfrowy. – W 2014 r. raczej nie dojdzie do obniżek cen, spodziewamy się stabilizacji, ale nic nie wskazuje też na podwyżki – powiedział Waldemar Bernaciak, wiceprezes Bogdanki. Dodał, że nie ma sygnałów na świecie, by doszło do dalszych spadków cen czarnego złota.

Plany energetyczne

Zbigniew Stopa zdradził trochę szczegółów dotyczących podpisanego 8 maja listu intencyjnego z GDF Suez dotyczącego budowy bloku energetycznego o mocy 500 MW na Lubelszczyźnie.

– Specjalny zespół będzie prowadził analizy projektu. Wtedy zapadną decyzje, czy zaangażujemy się w to kapitałowo, czy będziemy jedynie dostawcą paliwa. Szacujemy, że dostawy węgla wyniosą 1,5 mln ton w skali roku, do tego trzeba doliczyć muły słabszej jakości – powiedział Stopa i dodał, że wstępnie wartość przedsięwzięcia jest szacowana na około 3,5 mld zł. Dodał, że w liście jest określona jego ważność, ale jej nie zdradził. Przypomniał jednocześnie, że budowa bloku zajęłaby około czterech lat, a do sieci mógłby być on podpięty najwcześniej w 2020 roku. Przyznał też, że wcześniejszy list intencyjny dotyczący współpracy z grupą Jana Kulczyka (Elektrownia Północ) jest ważny do końca czerwca.

Elektrownia GDF Suez miałaby powstać 9 km w linii prostej od Bogdanki, w miejscowości Stara Wieś pod Łęczną, gdzie GDF Suez ma wykupione działki. Dlaczego w kontekście rezygnacji innych spółek z budowy nowych bloków na węgiel kamienny (m.in. PGE w Opolu czy EDF w Rybniku) ten projekt ma rację bytu? – Chodzi o bliskość kopalni, bo dużą rolę odgrywają koszty transportu. Poza tym na Lubelszczyźnie nie ma elektrowni systemowej, a jest ona w tym regionie potrzebna – powiedział Stopa. Dodał, że plany energetyczne Bogdanki (w tym plan budowy małego bloku na odpady w jej spółce zależnej, Łęczyńskiej Energetyce) znajdzie się w strategii spółki, która będzie opublikowana w czerwcu. W dokumencie określona zostanie także m.in. polityka dywidendowa i inwestycyjna – spółka już teraz stara się o koncesję wydobywczą na trzy sąsiednie pola oraz o koncesję rozpoznawczą dla pobliskich złóż Ostrów i Orzechów.

[email protected]

Firmy
Oponeo.pl na fali wzrostowej
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Firmy
Synthaverse powalczy o rynek francuski
Firmy
Fundusze unijne. Mocne wsparcie dla start-upów
Firmy
Benefit Systems zabił inwestorom ćwieka
Firmy
Największe w historii tąpnięcie kursu Benefitu Systems. Analityk tłumaczy, co się stało
Firmy
Mentzen już na giełdzie. Akcje mocno drożeją