Mediowa grupa zweryfikowała jednak swoje szacunki dla reklamowego rynku na ten rok podane w lutym tego roku, bo w I kw. reklamodawcy zachowali jej zdaniem bowiem dużą ostrożność w planowaniu budżetów reklamowych.
- To, co się wydarzyło w I kwartale, zaskoczyło nas wszystkich. Rynek reklamy wzrósł zaledwie o 2,5 proc. - powiedział Piotr Niemczycki, prezes Agory, na porannej telekonferencji dla mediów.
Cały rynek reklamy wzrośnie w tym roku o 3-5 proc., a nie o 6-7 proc., jak wcześniej podawała. Rynek reklamy telewizyjnej zwiększy się w porównaniu z ubiegłym rokiem o 3-5 proc., a nie o 6-8 proc. Wydatki na reklamę internetową szacowane są tak samo, jak w lutym – ich wzrost wyniesie 13-15 proc.
Pogłębią się natomiast spadki w prasie codziennej i magazynach. Wcześniejsza prognoza mówiła spadku wpływów z reklam w gazetach na poziomie 3-5 proc., obecna: o spadku na poziomie 7-9 proc. Wpływy magazynów skurczą się natomiast rok do roku według Agory o 1-3 proc., a nie wzrosną o maksymalnie 2 proc. Reklama zewnętrzna może zyskać 2-4 proc. (przy wcześniejszych szacunkach wzrostu na poziomie 5-6 proc.), a kinowa: o 6-8 proc. (wcześniejsze szacunki podawały 11-13 proc.). Szacunki dla wzrostu wpływów reklamowych z radia pozostały niezmienione na poziomie 3-5 proc.
Agora podtrzymuje swoje plany akwizycyjne. - Mając dobrą ekspozycję finansową chcemy się w tym roku rozwijać zarówno poprzez rozwój organiczny, jak i akwizycje - powiedział Piotr Niemczycki na telekonferencji dla mediów.
Na koniec I kwartału 201 roku spółka miała 172,7 mln zł wolnych środków pieniężnych, o 19,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Pytany przez dziennikarzy, jak prawdopodobne są w tym roku akwizycje, odpowiedział jednak, że trudno to określić. - W każdej takiej transakcji musi być oczywiście kupujący i sprzedający. Kupujący jest, ale nie zawsze mamy sprzedającego. Poza tym takie transakcje zawsze wiążą się z negocjacjami - dodał Niemczycki.