Wynik operacyjny spadł w porównaniu z tym samym okresem 2010 r. o 68,1 proc., do 14,8 mln zł. Wynik netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej obniżył się natomiast o 13,4 proc. i wyniósł 15 mln zł. Ankietowani przez „Parkiet" analitycy z dziewięciu biur maklerskich szacowali, że sprzedaż sięgnie 1,26 mld zł, zysk operacyjny wyniesie 33,3 mln zł, a zarobek netto 13 mln zł. Szacunki zarobku grupie udało się pobić za sprawą dodatnich różnic kursowych, które sięgnęły 34,9 mln zł. Gdyby nie one, to grupa zanotowałaby stratę.
Konrad Jaskóła, prezes Polimeksu-Mostostalu, zapowiada, że IV kwartał będzie dobry pod względem wyników. Spodziewa się, że dzięki przyspieszeniu płatności przez GDDKiA poprawią się przepływy pieniężne z działalności operacyjnej oraz spadnie zadłużenie netto. Szef budowlanej spółki nie chce jednak mówić o szczegółach. Co o jej perspektywach sądzą analitycy?
– W ostatnim raporcie obniżyłem prognozę tegorocznego zysku netto Polimeksu-Mostostalu z 78 mln zł do 65 mln zł. Bardzo mało prawdopodobne wydaje mi się przekroczenie tego poziomu – mówi Robert Maj z KBC Securities. – Byłoby to możliwe chyba jedynie za sprawą jakichś zdarzeń jednorazowych. Zarząd Polimeksu zapowiadał jednak sprzedaż nieruchomości, więc nie można wykluczyć pojawienia się jednorazowych zysków – dodaje.
Maj oczekuje, że na poziomie grupy rentowność będzie odbudowywana w kolejnych kwartałach. – Tegoroczne wyniki będą zauważalnie słabsze od ubiegłorocznych. Nie spodziewam się za to, by w 2012 r. wynik?netto mógł spaść poniżej 65?mln zł. Grupa będzie raczej walczyła o powrót do rezultatów z 2010 r. (wówczas zarobek netto sięgnął 109,7 mln zł – red.) – mówi.
Portfel zleceń Polimeksu wart jest obecnie 8,7 mld zł, z czego 4,2 mld zł przypada do realizacji w przyszłym roku. Firma liczy na kolejne zlecenia zwłaszcza z segmentu energetycznego. Rozważa ponadto m.in. wzrost zaangażowania na rynku libijskim oraz realizację kontraktów w Iraku.